Klaudia El Dursi wywołała niemały skandal, prowadząca Hotel Paradise na portalu społecznościowym Instagram opublikowała nagranie, którym widać, że kwarantanna jest dla niej mało ważna. Widząc swój błąd film szybko usunęła.
Czytaj też: Szok! Tak wyglądała „Lexi” z Hotel Paradise przed operacjami
El Dursi wróciła już do kraju po przymusowo przedłużonym pobycie na Bali, gdzie najpierw kręciła premierowy sezon programu Hotel Paradise, którego jest prowadzącą, a później nie mogła od razu wrócić do kraju z powodu rozprzestrzeniającej się epidemii koronawirusa COVID-19.
Z tego powodu nowa gwiazda TVN była strasznie załamana, co pokazała kilkukrotnie w rozdzierających serce filmach, które publikowała na portalu Instagram. Powodem takich emocji była rozłąka z rodziną, kochającym partnerem i dwójką małych dzieci, którzy musieli zostać w kraju.
Tym razem prezenterka naraziła się fanom. Klaudia wróciła już do Polski, ale zamiast szybko udać się do domu, żeby rozpocząć obowiązkową kwarantannę, pojechała do domu kolegi, żeby odebrać… chleb. Wszystko nagrała i opublikowała w mediach społecznościowych. Widząc popełniony błąd i oburzenie fanów, szybko nagranie usunęła, niesmak jednak pozostał.
Kwarantanna jaką miała przechodzić Klaudia El Dursi została złamana
Rozwścieczona całą sytuacją Klaudia El Dursi postanowiła wyjaśnić całą sytuację.
„Jak wiecie, wróciłam z trzymiesięcznej podróży z Bali. Przez ostatni czas towarzyszyła mi moja mama. Wczoraj wylądowałyśmy. Chciałam nadmienić, że osoby, które podróżują, wracają do Polski, potem wsiadają w komunikację miejską. Każda osoba ma 24 godziny, aby dostać się do domu. Ja miałam samochód podstawiony pod lotnisko. Wsiadłam tylko ja i moja mama do samochodu i musiałyśmy się przetransportować do Bydgoszczy.”
– napisała na portalu Instagram prowadząca Hotel Paradise.
Zobacz również: Zapadła decyzja w sprawie delegacji do Smoleńska! To się nie spodoba
Dalej Klaudia wyjaśnia dlaczego „zahaczyła” o dom kolegi, mimo, że rozporządzenie mówi, że powinna się niezwłocznie i bezpośrednio kierować do domu.
„Postanowiłam, że nie będę robiła żadnych zakupów, ponieważ byłoby to z mojej strony nieodpowiedzialne, ale chciałam od mojego kolegi odebrać chleb i o to jest cała ta afera.Podjechałam pod blok, miałam założoną maskę, zdezynfekowane wcześniej ręce, wysiadłam z samochodu dosłownie na 10 sekund. Nie zbliżałam się do niego, nie witałam się, nie naraziłam nikogo tym moim zachowaniem na cokolwiek. Jest mi przykro, że posądzacie mnie o to, że jestem nierozważna. Podjechałam do niego w drodze do domu.”
– dodała El Dursi.
Źródło: Pudelek
Polecamy także:
Michał Szpak zorganizował koncert w czasie epidemii!
Lekarze apelują! Masz te objawy? To też może być koronawirus
Krytyczna sytuacja we Francji. Macron zabrał głos
To może Cię również zainteresować:
Kolejny wirus z Chin. 50 proc. śmiertelności. Są dobre i złe wieści
Uwaga! Gorączka i kaszel to nie wszystko. Opisał wstrząsające objawy koronawirusa
„Zenek Martyniuk nie żyje”. Wstrząsający post na Facebooku