Michał Wiśniewski, a narkotyki, hazard, alkoholizm i depresja – czy są to problemy, na które w ostatnim czasie cierpiał legendarny lider Ich Troje? Na ten temat muzyk miał ostatnio okazję wypowiedzieć się na antenie Radia Zet. Nie ulega wątpliwości, że przez wiele lat Wiśniewski prowadził życie, którego mógłby mu pozazdrościć niejeden muzyk rockowy. Jak do tej pory gwiazdor miał cztery żony, a już na horyzoncie pojawiła się wzmianka o piątym związku. Michał posiada również czwórkę dzieci. Niedawno dysponował także bardzo wysokim długiem. Czy z jego trybem życia były również związane najbardziej popularne choroby dzisiejszych czasów? Wygląda na to, że tak, lecz ich zestaw nie jest na tyle obszerny, jak mógłby się wydawać.
Zobacz również: Nasz wywiad: Sobota vs Jongmen. Kto tu jest konfidentem?
Nie ulega wątpliwości, że Michał Wiśniewski to gwiazdor z czasów nowego milenium w Polsce. Od 1996 roku do 2006 o piosenkarzu było naprawdę głośno. Dwukrotnie reprezentował Polskę wraz z Ich Troje na konkursie Eurowizji – bez większych sukcesów.
Był także uczestnikiem programu „Jestem jaki jestem”, którego emisja odbywała się na antenie stacji TVN. Wziął nawet ślub na biegunie północnym. Te fakty bez wątpienia świadczą o tym, że Michał nudnego życia raczej nie miał. Niedawno było głośno również o jego bankructwie i długach na ponad 30 milionów złotych. Czy tak nagły upadek spowodował, że zaczął cierpieć na najbardziej popularne choroby cywilizacyjne XXI wieku?
Michał Wiśniewski i depresja
„Nigdy nie miałem”
– powiedział Michał Wiśniewski. I dodał:
„W życiu, ja w ogóle nie wpisuję się w tę falę depresyjną, bo ja jestem chłopcem z domu dziecka, więc jak upadnę, to otrzepuję się i idę dalej.”
„Chcesz powiedzieć, że facet, który ma 30 mln długów, nie wpadł w depresję?”
– dopytywał prowadzący audycję.
„No już nie mam, bo już upadłem. Generalnie wydaje mi się, że nie ma takiej sytuacji, z której Michał Wiśniewski nie znalazłby wyjścia. Z bardzo prostego powodu. Nieważne, czy to będzie 30 mln długu, czy rak. Dzielę wszystko na strefę wpływu i zainteresowania. Jestem zainteresowany, by długo tego nie mieć, ale nie mam na to wpływu, bo nie jestem w stanie samemu temu zaradzić”
– wyjaśnił Michał Wiśniewski.
Michał Wiśniewski, a narkotyki, hazard, alkoholizm i depresja
„Nazywam się Michał Wiśniewski i jestem alkoholikiem, niepijącym od 5 lat. Dzięki wszywkom, bo na terapię – wydaje mi się – że jestem za inteligentny”
– powiedział Michał Wiśniewski.
„Już parę razy za takie słowa miałeś kłopoty”
– powiedział prowadzący audycję Michał Figurski. I dodał:
„Ty deprecjonujesz terapię!”
Wiśniewski i alkohol
„Nie deprecjonuję terapii. Moja mama jest po terapii i 14 lat nie pije. Jeśli jej terapia pomogła, to znaczy, że ona działa, ale do mnie nie trafiła”
– wyjaśnił Michał Wiśniewski i dodał:
„Zdaję sobie sprawę ze wszystkich konsekwencji, jakie niesie za sobą alkoholizm, ale potrzebuje innej metody, która mnie od picia odciągnie. I od 5 lat regularnie się zaszywam, na zakładkę. To nie zmienia sytuacji, bo w dalszym ciągu jestem alkoholikiem. Żeby była jasność, jak się kończy wszywka, to lubię się napić. Jeśli przeczytasz „Rehab” (książka napisana przez Wiktora Osiatyńskiego – przyp. redakcja) lub „Pod mocnym aniołem” (Jerzego Pilcha – przyp. red.), to będziesz wiedział, o co chodzi.”
„Kiedy ostatnio piłeś?”
– zapytał Michał Figurski.
„6 miesięcy temu. Najchętniej sam, bo mi towarzystwo nie jest potrzebne. Piję dla picia. Po prostu mi alkohol smakuje”
– wyznał Michał Wiśniewski.
Piosenkarz w kwestii hazardu stwierdził wprost, że jest to zwykły stereotyp na jego temat. Piosenkarz nie miał również większych problemów z narkotykami.
Źródło: Interia
Polecamy także:
Kolejne zgony i zachorowania! Resort podał najnowsze dane
Kołakowska zwariowała! Namawia do wychodzenia z domów
Nagły przebieg COVID-19 przeraził lekarzy. Szokujące fakty
To może Cię również zainteresować:
Rząd podjął decyzję w sprawie egzaminów
Wzrosła liczba zgonów i zakażeń. Nowe dane
Nowe obostrzenia. Rząd nakłada nowy obowiązek na obywateli