
Nie żyje Alon Aboutboul – jeden z najbardziej rozpoznawalnych izraelskich aktorów. Zyskał międzynarodową sławę dzięki rolom w hollywoodzkich produkcjach. Zmarł nagle w wieku 60 lat, na oczach świadków.
Tragiczne chwile na plaży
Do dramatu doszło w niedzielę na plaży HaBonim w Tel Awiwie. Alon Aboutboul wyszedł właśnie z wody, kiedy – według relacji świadków – poinformował, że źle się czuje. Chwilę później zasłabł i stracił przytomność.
Wezwani na miejsce ratownicy natychmiast przystąpili do reanimacji. Mimo starań nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Aktor zmarł na miejscu, mając zaledwie 60 lat.
Pozostawił żonę Shir Bilię oraz czworo dzieci. Śmierć artysty była dla wszystkich ogromnym szokiem – tym bardziej, że jeszcze niedawno aktywnie pracował na planie filmowym.
Grał u Nolana i Stallone’a. Świat zapamiętał jego twarz
Choć karierę zaczynał w rodzimej kinematografii, Alon Aboutboul szybko zyskał uznanie za granicą. Polscy widzowie mogą kojarzyć go z roli w filmie „Mroczny Rycerz powstaje” w reżyserii Christophera Nolana. Zagrał też w „Rambo III” u boku Sylvestra Stallone’a.
Na swoim koncie miał dziesiątki ról filmowych i telewizyjnych, zarówno dramatycznych, jak i sensacyjnych. Był ceniony za charyzmę, autentyczność i głębię emocjonalną, którą wnosił do każdej postaci.
W Izraelu uchodził za ikonę kina, a jego obecność w międzynarodowych produkcjach była powodem do dumy dla całego środowiska filmowego.
Pracował nad filmem życia. Śmierć przerwała projekt
W chwili śmierci Aboutboul był w trakcie realizacji swojego najważniejszego projektu filmowego. Obraz zatytułowany „Sen Jakuba” miał być dla niego przełomem – nie tylko grał tam główną rolę, ale był też współscenarzystą i współreżyserem.
– To był jego film życia – mówiła jedna z osób pracujących przy produkcji.
Wiadomość o śmierci artysty wstrząsnęła całą ekipą. Prace na planie zostały natychmiast wstrzymane, a przyszłość filmu stoi pod znakiem zapytania.
Poruszenie w świecie filmu. Płyną kondolencje z całego świata
Wieść o śmierci Alona Aboutboula rozeszła się błyskawicznie po izraelskich i zagranicznych mediach. Kondolencje napływają z całego świata – zarówno od fanów, jak i kolegów z branży filmowej.
– Był nie tylko znakomitym aktorem, ale też człowiekiem, który kochał kino z całego serca – napisała w pożegnalnym poście izraelska Akademia Filmowa.
Jego dorobek, zaangażowanie i wyjątkowa osobowość sprawiły, że zapisał się na trwałe w historii izraelskiego i światowego kina.
Nieodwracalna strata
Alon Aboutboul miał przed sobą jeszcze wiele planów i projektów. Zmarł nagle, w momencie, gdy był w pełni sił twórczych i zaangażowania zawodowego. Jego śmierć to ogromna strata nie tylko dla rodziny, ale i dla kultury filmowej na całym świecie.
Loading Facebook post...
Posted on Facebook