Wystarczyło kilka słów w sieci, żeby dyskusja o WOŚP znów weszła na wysokie obroty. Jerzy Owsiak w ostatnich miesiącach mówił otwarcie o hejcie i zmęczeniu, a teraz dochodzi kolejny głośny głos z internetu. Tym razem z ust Marianny Schreiber.
34. Finał WOŚP 2026, data i cel zbiórki
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy szykuje się do 34. Finału, który ma się odbyć 25 stycznia 2026 roku. Organizatorzy ogłosili już cel zbiórki: wsparcie diagnostyki i leczenia chorób przewodu pokarmowego u najmłodszych pacjentów. Hasło tegorocznej edycji to „Zdrowe brzuszki naszych dzieci”.
WOŚP od lat przypomina też o skali działań. Fundacja informuje, że przez dotychczasowe finały zebrała blisko 2,6 mld zł i kupiła blisko 81 tys. urządzeń dla polskiej medycyny. To właśnie ta wielkość, i emocje wokół niej, sprawiają, że każda krytyka Owsiaka natychmiast trafia na czołówki.
Jerzy Owsiak o hejcie, zmęczeniu i cenie bycia w centrum
Owsiak w ostatnim czasie wracał do tematu agresji i nienawiści, z jaką mierzy się od lat. Opisywał, jak wyglądają groźby i ataki, i co robią z człowiekiem, kiedy nagle przestają być „internetowym komentarzem”, a zaczynają brzmieć jak realne ostrzeżenie.
„Kiedy czytałem groźby śmierci, czułem, że kurczy mi się serce”
W tych wypowiedziach najmocniejsze jest to, że nie ma tam pozy. Jest zmęczenie i zwykły ludzki lęk, zwłaszcza o rodzinę. I właśnie na tym tle kolejna fala komentarzy potrafi wybrzmieć jeszcze ostrzej.
Marianna Schreiber, „wspieram Caritas”, i zarzut o politykę wokół WOŚP
Marianna Schreiber ogłosiła, że nie zamierza wpłacać na WOŚP, podkreślając, że wybiera inne wsparcie.
„Nie! Ja wspieram Caritas.”
W jej wypowiedziach powtarza się też wątek, że inicjatywy charytatywne powinny trzymać się z dala od sporów politycznych. Schreiber mówi wprost, że w jej ocenie WOŚP i Jerzy Owsiak wchodzą w tematy, które ją zniechęcają, dlatego podejmuje własną decyzję i nie chce być z niej rozliczana.
To moment, w którym dyskusja zwykle rozchodzi się na dwa nurty. Jedni bronią prawa do wyboru, inni odpowiadają, że przy tak dużej społecznej akcji publiczne deklaracje „nie wspieram” są paliwem dla kolejnej awantury. I tak, na kilka tygodni przed Finałem, temat wraca jak bumerang.
Dlaczego to znowu wywołuje burzę
WOŚP jest w Polsce czymś więcej niż zbiórką. Dla jednych to symbol realnej pomocy i wspólnoty. Dla innych – temat, który od lat jest wciągany w wojnę światopoglądową. Kiedy do tego dochodzi osobisty ton Owsiaka o hejcie i bezpieczeństwie, spór robi się jeszcze bardziej emocjonalny.
A finał jest coraz bliżej. I to oznacza jedno: takich wypowiedzi i takich spięć będzie w najbliższych tygodniach więcej, nawet jeśli wszyscy mają już tego serdecznie dość.
