Katarzyna Dowbor w żałobie. Tragiczne wieści

Tragiczne wieści w programie produkcji Polsat, Nasz Nowy Dom, Katarzyna Dowbor jest w żałobie po tym jak potwierdzono śmierć jednej z uczestniczek programu.

Czytaj też: „U nas będzie więcej zgonów niż we Włoszech”. Szokujące słowa dziennikarki

Ekipa programu Nasz Nowy Dom opublikowała niedawno wstrząsającą wiadomość. Zmarła Pani Irena bohaterka jednego z ostatnich odcinków. Kobieta wraz z najbliższą rodziną, córką i jej dwójką dzieci, mieszkała w malutkim warszawskim mieszkanku, które znajdowało się na pierwszym piętrze.

„Obejrzeliście Państwo właśnie nowy odcinek programu @nasznowydom. Niestety, kilka tygodni po zakończeniu remontu bohaterka odcinka – pani Irena – zmarła. Jesteśmy zaszczyceni tym, że mogliśmy ją spotkać i że dane nam było – choć na parę tygodni – uczynić Jej życie trochę lepszym”

– można wyczytać na oficjalnym profilu programu na Facebooku.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Pani Irena poświęciła całe życie na ratowanie innych, byłą lekarzem. Niestety praca odbiła się na jej zdrowiu. Miała dwa udary i zawał serca, poruszała się przez to tylko na wózku, a we wszystkich czynnościach ktoś musiał jej pomagać. To jej córka musiała utrzymać całą rodzinę i pomagać mamie w codziennym funkcjonowaniu.

Śmierć poniosła uczestniczka programu Nasz Nowy Dom, Katarzyna Dowbor jest załamana

„Zostałam kapitanem na tym statku i w związku z tym muszę mierzyć się z tą rzeczywistością i zachowywać spokój. Mimo że statek tonie, nie wolno siać paniki (…) Chciałabym, żeby mieszkanie było bardziej funkcjonalne dla mamy, żeby mogła troszeczkę więcej uczestniczyć w życiu rodzinnym”

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– mówiła w programie córka zmarłej.

Zobacz również: Stan zdrowia córki Kowalskiej się pogarsza – nowe informacje

Panią Irenę postanowiła pożegnać także prowadząca program Nasz Nowy Dom. Pani Katarzyna jest mocno zasmucona tą stratą, co wyraziła w poście opublikowanym w mediach społecznościowych.

„Pani Irena była niezwykłą, pogodną kobietą, która z uśmiechem znosiła chorobę, cierpienie i trudności życiowe. Był taki moment, że mogłam z Nią odbyć długą i szczerą rozmowę i nigdy Jej nie zapomnę”

– napisała wyraźnie załamana Katarzyna Dowbor.