Donald Tusk po orzeczeniu SN: „Mamy problem”
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Premier reaguje na ocenę Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego w sprawie protestów wyborczych. Choć akceptuje decyzję, wskazuje na poważny konstytucyjny problem.

Tusk: „Mamy problem, którego dziś nie rozwiążemy”

Premier Donald Tusk zabrał głos po orzeczeniu Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, która uznała część zarzutów protestów wyborczych za zasadne, ale jednocześnie podkreśliła, że nie miały one wpływu na wynik wyborów.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Nie mam powodu, żeby kwestionować tę ocenę. Chciałbym, żeby każdą godzinę i dzień do ostatecznej decyzji wykorzystano na dokładne sprawdzenie protestów – zaznaczył szef rządu podczas konferencji prasowej.

Tusk nie kryje jednak, że z punktu widzenia praworządności sytuacja jest skomplikowana. Jak sam przyznał, „mamy problem, którego dzisiaj nie rozwiążemy” – odnosząc się wprost do braku uprawnień Izby Kontroli SN do rozpatrywania tej sprawy.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

„Nie chodzi o podważanie wyborów, ale o zaufanie obywateli”

Szef rządu podkreślił, że jego celem nie jest podważanie legalności wyborów, lecz zapewnienie pełnej przejrzystości procesu wyborczego.

Chodzi o to, żeby Polki i Polacy mieli świadomość, że ich głos został odnotowany – mówił Tusk.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Dodał, że tylko pełne wyjaśnienie wszelkich nieprawidłowości może dać społeczeństwu przekonanie, że nie wpłynęły one na ostateczny wynik. – W mojej ocenie mało prawdopodobnym wydaje się, aby skala nieprawidłowości wypaczyła wynik – zaznaczył.

„Dewastuje się łatwiej niż odbudowuje”

W wystąpieniu nie zabrakło również refleksji nad stanem demokracji w Polsce. Premier przyznał, że emocje związane z wyborami są ogromne, ale nie zamierza się zatrzymywać w pracy nad odbudową państwa.

Dewastuje się łatwiej niż odbudowuje. Przed nami długa droga i nie będzie usłana różami. Moja determinacja jest większa niż 15 października 2023 roku – zadeklarował.

Tusk o spotkaniu Kosiniaka-Kamysza z Nawrockim

Premier odniósł się także do medialnych spekulacji dotyczących spotkania szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza z prezydentem elektem Karolem Nawrockim. Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta Dudy, określił je jako „czarną polewkę dla Tuska”.

Nie jesteśmy z wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem zalotnikami, więc ta czarna polewka to dość niefortunna metafora. Nie widzę w tym żadnego problemu – odpowiedział premier z ironią.

Zapytany, czy sam planuje spotkać się z Karolem Nawrockim, Tusk stanowczo zaprzeczył.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});