
Choć jeszcze nie został zaprzysiężony, Karol Nawrocki aktywnie uczestniczy w życiu politycznym. Podczas pikniku Prawa i Sprawiedliwości w Pułtusku prezydent elekt nie tylko dziękował za wsparcie, ale odniósł się też wprost do Donalda Tuska. Padły mocne słowa.
„Wygrana Polska” – polityczny festyn pod egidą PiS
W niedzielę 22 czerwca w Pułtusku odbył się piknik partii Prawo i Sprawiedliwość, zorganizowany pod hasłem „Wygrana Polska”. Wydarzenie miało charakter symbolicznego świętowania zwycięstwa Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. Wśród zaproszonych gości pojawili się czołowi politycy PiS, w tym prezes Jarosław Kaczyński.
Choć Karol Nawrocki oficjalnie startował jako kandydat niezależny, prezes PiS nie krył, że ugrupowanie od początku wspierało jego kandydaturę.
– To był nasz kandydat. To, że był obywatelski, tego nie zmienia. Wysunęliśmy niezwykłego człowieka – mówił Kaczyński.
Kaczyński: „Nie pozwolimy ukraść nam wyborów”
Podczas przemówienia Kaczyński odniósł się także do zarzutów o nieprawidłowości w trakcie wyborów, które wciąż rozpatruje Sąd Najwyższy. Jego słowa były jasne i stanowcze:
– Nie pozwolimy na to oszustwo, nie pozwolimy, by ukradziono nam wybory – zaznaczył prezes PiS, co spotkało się z burzliwymi oklaskami zebranych.
Karol Nawrocki: „Zobaczycie prezydenta pracowitego”
Prezydent elekt pojawił się na pikniku z lekkim opóźnieniem, ale jego przemówienie wzbudziło duże zainteresowanie. Nawrocki zapewnił, że zamierza być aktywnym i pracowitym prezydentem, a jego działania już teraz świadczą o nowym stylu prezydentury.
– Nie będę czekał kolejnych tygodni i miesięcy, by realizować plan. Polska potrzebuje pracy, nie symboli – powiedział.
Współpraca z Donaldem Tuskiem? Zaskakująca deklaracja
Największe emocje wzbudziły słowa Karola Nawrockiego o przyszłej współpracy z premierem Donaldem Tuskiem. Choć obaj politycy reprezentują odmienne środowiska, Nawrocki nie wykluczył dialogu.
– Dla dobra Polski jestem gotów rozmawiać z każdym, także z premierem Donaldem Tuskiem. Jeśli współpraca ma służyć obywatelom, nie będę się wahał – zaznaczył.
To pierwszy tak otwarty sygnał wysłany ze strony prezydenta elekta w stronę szefa rządu. Komentatorzy polityczni ocenili tę deklarację jako próbę wyjścia z politycznego klinczu i przejęcia inicjatywy jeszcze przed zaprzysiężeniem.
Spotkanie z Radą Bezpieczeństwa Narodowego
Aktywność Karola Nawrockiego nie ogranicza się do wydarzeń partyjnych. Jeszcze przed piknikiem w Pułtusku wziął udział – na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy – w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Był to bezprecedensowy gest.
– Zaprosiłem prezydenta elekta, by mógł się wdrożyć. Mam nadzieję, że to stanie się nową tradycją – tłumaczył Duda.
Sam Nawrocki skomentował to wydarzenie krótko, ale dobitnie:
– Polska musi być energetycznie niezależna. To węgiel, atom i zdrowy rozsądek – nie Zielony Ład pisany w Brukseli.