Podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych Karol Nawrocki spotkał się z Polonią w Doylestown. To wydarzenie miało być uroczyste i przewidywalne, a jednak nabrało niezwykle osobistego charakteru. Wystarczyła krótka rozmowa przez telefon, by poruszyć tłum i sprawić, że nagranie obiegło sieć.
Polonia przywitała prezydenta w „amerykańskiej Częstochowie”
Jednym z kluczowych punktów podróży Karola Nawrockiego do USA była wizyta w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown. To miejsce od dekad skupia Polonię, dbającą o tradycję i tożsamość narodową.
Prezydent wraz z małżonką uczestniczył w uroczystej mszy, a także odsłonił tablicę upamiętniającą byłego premiera Jana Olszewskiego. Spotkanie z rodakami stało się okazją do podkreślenia więzi między ojczyzną a Polakami mieszkającymi za oceanem.
Karol Nawrocki i niespodziewana rozmowa przez telefon
Podczas spotkania doszło do nieoczekiwanej sytuacji. Kilkuletnia dziewczynka przekazała prezydentowi telefon, tłumacząc, że jej tata nie mógł dotrzeć na uroczystość.
– Super ma pan córkę. Mówi: tata pozdrawia. Ja pana też pozdrawiam – odpowiedział Nawrocki, co natychmiast wywołało entuzjazm wśród zgromadzonych.
Gdy mężczyzna rozmawiał przez telefon, prezydent żartował, że musi „ratować córkę, bo gniotą ją w tłumie”. Dziewczynka odpowiedziała z uśmiechem: „Przeżyję”, czym rozbawiła wszystkich obecnych.
Loading tweet...
— Prezydentpl (@prezydentpl) September 23, 2025
Chwilę później Nawrocki nazwał ją „twardzielką” i oddał telefon, kończąc rozmowę serdecznymi pozdrowieniami dla ojca dziecka.
Odznaczenia i nowa inicjatywa
Podczas uroczystości wręczono również odznaczenia państwowe działaczom polonijnym. Prezydent podziękował im za promocję Polski i troskę o zachowanie narodowej tożsamości.
Nawrocki ogłosił także nową inicjatywę – powstanie Rady do spraw Polonii i Polaków za Granicą Rzeczypospolitej. Jak podkreślił, jego celem jest mocniejsze wsparcie dla środowisk polonijnych oraz otwarty dialog z rodakami mieszkającymi w USA i innych częściach świata.
Spotkanie w Doylestown pokazało, że polityczne wystąpienia mogą nabrać zupełnie innego wymiaru, gdy do gry wkracza ludzki gest. To właśnie ten moment sprawił, że o wizycie Karola Nawrockiego mówi dziś cała Polonia.
