
Spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu przyniosło nie tylko konkretne deklaracje wojskowe, ale także mocny gest wizerunkowy. To właśnie wpis opublikowany tuż po rozmowach wzbudził w Polsce ogromne poruszenie.
„Polacy od razu go polubili”
Na oficjalnym profilu Białego Domu pojawiło się zdjęcie ze spotkania w Gabinecie Owalnym. Towarzyszył mu wpis, który zaskoczył nawet komentatorów:
– To wielka przyjemność gościć u nas prezydenta Karola Nawrockiego. Polacy od razu go polubili. Naprawdę go kochają – napisał Donald Trump.
Słowa amerykańskiego przywódcy zostały odczytane jako wyraźny sygnał uznania dla polskiego prezydenta, a zarazem element budowania jego międzynarodowego wizerunku.
Żołnierze USA zostają w Polsce
W trakcie rozmów Trump potwierdził, że amerykańscy żołnierze pozostaną w Polsce. Co więcej, jeśli Warszawa wyrazi takie życzenie, ich obecność może zostać zwiększona.
- Zobacz także: Jackowski aż pobladł przerażony nową wizją. Wskazał miejsce i dokładną datę. To koszmar
– Myślę, że tak. A jeśli Polacy chcą, możemy umieścić więcej żołnierzy, oni od dawna chcieli większej obecności wojskowej – mówił Trump.
Karol Nawrocki podkreślił z kolei, że Polska traktuje sojusz z USA priorytetowo.
– Mamy tu ponad 10 mln Polaków… Polska i USA to partnerskie państwa, łączą nas wartości: niepodległość, suwerenność, demokracja – zaznaczył.
Przypomniał też, że Polska wydaje 4,7% PKB na obronność i planuje dalszy wzrost nakładów do 5%.
Trump o wyborze Polaków
Były prezydent USA wyraźnie nawiązał również do faktu, że poparł Karola Nawrockiego w kampanii prezydenckiej.
– Nie popieram byle kogo – stwierdził. – Cieszę się z wyboru Polaków i z tego, że wasz kraj ma dziś przywódcę, którego akceptuję.
Jego słowa to nie tylko komplement pod adresem Nawrockiego, lecz także sygnał, że relacje polsko-amerykańskie mogą wejść w nową, bardziej spersonalizowaną fazę.