Niemieckie media nie wytrzymały po wygranej Nawrockiego. Nie do wiary co piszą
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Po ogłoszeniu przez PKW oficjalnych wyników wyborów prezydenckich, w których zwyciężył Karol Nawrocki, niemieckie media nie kryją zaniepokojenia. Komentatorzy przestrzegają przed możliwym zwrotem Polski w stronę polityki nacjonalistycznej oraz pogorszeniem relacji z Berlinem i Brukselą.

Prezydent bez doświadczenia, ale z ostrym językiem

Stacja informacyjna ntv jako jedna z pierwszych opublikowała komentarz na temat wyboru nowego prezydenta Polski. Zwrócono uwagę, że Karol Nawrocki nie posiada doświadczenia politycznego, a jego dotychczasowa kariera ograniczała się do roli historyka i prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Tymczasem jego kampania przebiegała pod znakiem antyniemieckich i eurosceptycznych haseł. Nawrocki podkreślał m.in., że „Unia Europejska nie powinna dyktować Polsce warunków” oraz ponowił żądania reparacyjne wobec Berlina. Zdaniem ntv, taki ton może poważnie nadwyrężyć relacje dwustronne.

– „Wybór Nawrockiego to sygnał, że Polska może skręcić w stronę narodowego populizmu” – pisze niemiecka stacja.

Ukraina poza NATO? Niemcy biją na alarm

W kontekście polityki zagranicznej, największe obawy naszych zachodnich sąsiadów budzi deklaracja Nawrockiego o sprzeciwie wobec członkostwa Ukrainy w NATO. W momencie, gdy wojna za wschodnią granicą wciąż trwa, każda zmiana stanowiska Polski – kluczowego sojusznika Kijowa – jest dla Niemiec i Zachodu sygnałem ostrzegawczym.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– „Polska może stać się nieprzewidywalnym ogniwem w łańcuchu wsparcia dla Ukrainy” – ostrzega niemiecki komentator w serwisie ntv.

Napięcia w Unii Europejskiej

Niemieckie media zauważają również, że wybór Nawrockiego może pogłębić napięcia między Warszawą a Brukselą. Nowy prezydent prezentuje jasno eurosceptyczne poglądy, a w kampanii unikał deklaracji o ścisłej współpracy z instytucjami unijnymi.

Zwrócono też uwagę na jego bliskie relacje z Donaldem Trumpem, co może oznaczać, że polityka zagraniczna Warszawy zacznie dryfować w kierunku euroatlantyckiego izolacjonizmu, zwłaszcza w przypadku zmian politycznych w USA.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– „Jeśli Trump wróci do władzy, Nawrocki może stać się jego najbliższym sojusznikiem w Europie Środkowej” – zauważa ntv.

Społeczne pęknięcie w Polsce dostrzegalne w Berlinie

Niemieckie media nie ograniczają się jednak tylko do geopolityki. Wskazują również na rosnące wewnętrzne napięcia w Polsce, które ujawniły się w czasie głosowania. Trzaskowski triumfował w dużych metropoliach – Warszawie, Krakowie, Wrocławiu – natomiast Nawrocki zdominował mniejsze miejscowości i wsie.

Taki podział, zauważa ntv, pogłębia społeczne rozwarstwienie, a wynik wyborów może zaostrzyć polityczną polaryzację.

– „Wysoka frekwencja – 71,63% – okazała się decydująca. Nawrocki zmobilizował peryferie, które czuły się ignorowane” – czytamy w analizie ntv.


Czy Europa powinna się bać Karola Nawrockiego?

Wybór Karola Nawrockiego nie został w Niemczech przyjęty z entuzjazmem. Niemieckie media – zazwyczaj powściągliwe – tym razem jasno wyrażają niepokój. Chodzi nie tylko o jego poglądy, ale też o brak doświadczenia i konfrontacyjny styl.

Na arenie międzynarodowej Polska wchodzi teraz w okres niepewności. Pytanie, czy Nawrocki zdecyduje się na realną konfrontację z Brukselą, Berlinem i Kijowem – czy też, jak wielu przed nim, wybierze kurs bardziej pragmatyczny.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});