Pilna reakcja Tuska na nocne spotkanie Hołowni z PiS. Mocne słowa
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Spotkanie o północy. Hołownia, Kaczyński i plan bez Platformy

To, co wydarzyło się w warszawskim mieszkaniu europosła Adama Bielana w nocy z 3 na 4 lipca, mogło wstrząsnąć polską sceną polityczną na wiele miesięcy. Szymon Hołownia – marszałek Sejmu i lider Polski 2050 – spotkał się tam z Jarosławem Kaczyńskim, Michałem Kamińskim i samym gospodarzem. Choć polityk stara się bagatelizować sprawę, nie milkną głosy o możliwym końcu koalicji rządzącej.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Jak ujawnił tygodnik Wprost, rozmowy dotyczyły stworzenia rządu… bez udziału Platformy Obywatelskiej. Na stole miał się znaleźć również pomysł, by premierem został Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL.

Kto jeszcze był w mieszkaniu Bielana? Kulisy rozmów ujawnione

Spotkanie było absolutnie poufne. Świadczy o tym nie tylko jego pora – około godziny pierwszej w nocy – ale też fakt, że limuzyna Kaczyńskiego została przyłapana przez fotoreporterów „Faktu”, gdy zjeżdżała do podziemnego garażu.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Sam Szymon Hołownia, pytany o udział w rozmowach, nie zaprzeczył. Zamiast tego przyjął ton uspokajający:

Jestem jednym z niewielu polityków, który regularnie spotyka się z przedstawicielami obu śmiertelnie skłóconych obozów. To norma, nie odstępstwo. Będę tak postępował dalej – napisał na swoich profilach społecznościowych.

W koalicji wrze. Padają słowa o zdradzie i grze z PiS

Wbrew intencjom marszałka Sejmu, jego tłumaczenia nie uspokoiły nastrojów. Wśród polityków Koalicji Obywatelskiej i Lewicy zawrzało. Padły mocne słowa – o politycznej naiwności, braku lojalności, a nawet zdradzie.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Roman Giertych przestrzegł Hołownię, by nie dał się „rozegrać” Kaczyńskiemu. Z kolei Włodzimierz Czarzasty w kuluarach miał mówić wprost, że to „początek końca Trzeciej Drogi”.

Koalicja się sypie. Tusk szykuje rekonstrukcję rządu

Tajemnicze spotkanie wybuchło tuż po trudnym dla rządzących wyniku wyborów prezydenckich. Karol Nawrocki – kandydat prawicy – wygrał w II turze, co było bolesną porażką Rafała Trzaskowskiego i całej koalicji 15 października. Donald Tusk nie czekał długo. Jeszcze tego samego tygodnia uzyskał w Sejmie wotum zaufania i ogłosił zmiany w rządzie.

Na pierwszy ogień poszło stanowisko rzecznika – objął je Adam Szłapka. Zapowiedziana została też szeroka rekonstrukcja rządu, która ma przywrócić zaufanie i odzyskać inicjatywę polityczną.

Tymczasem PSL i Polska 2050 ogłosiły, że w kolejnych wyborach nie będą już tworzyć wspólnej listy. Trzecia Droga praktycznie przestała istnieć.

Donald Tusk przerywa milczenie. „To wymaga lojalności”

W sobotni poranek premier Donald Tusk opublikował wpis, który jednoznacznie nawiązuje do sytuacji z Hołownią. Bez użycia nazwisk, ale bardzo wyraźnie.

Utrzymanie koalicji jest trudne, ale możliwe. Wymaga odwagi i lojalności. Mimo trudności, zrealizuję to zadanie – napisał lider PO.

Jego słowa odczytano jako ostrzeżenie, a może i ostatni apel o jedność przed dalszymi podziałami. Tusk ma świadomość, że jeśli nie powstrzyma erozji sojuszu, może stracić większość w Sejmie – a z nią stery rządu.

Co dalej z Hołownią? Pomiędzy dialogiem a zdradą

Szymon Hołownia stoi dziś na rozdrożu. Z jednej strony – marszałek Sejmu i zwolennik rozmowy ponad podziałami. Z drugiej – lider formacji, która właśnie została oskarżona o flirt z PiS.

Dla części opinii publicznej – to dowód odpowiedzialności. Dla innych – próba rozbicia obozu demokratycznego od środka.

Wszystko wskazuje na to, że najbliższe dni zdecydują o przyszłości rządu, układu sił w Sejmie i politycznej karierze Hołowni. Jedno jest pewne – nocne spotkanie u Bielana to nie był przypadek. To był test. I nie wszyscy zdali go celująco.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});