
Prokuratura Krajowa opublikowała oficjalny komunikat po analizie dokumentów z 10 obwodowych komisji wyborczych. W aż siedmiu z nich doszło do zamiany głosów między kandydatami, co mogło wpłynąć na wynik drugiej tury wyborów prezydenckich.
- Czytaj też: Przejęli worki z głosami. Nie do wiary co odkryli po sprawdzeniu. Poruszenie w całej Polsce
Siedem komisji, jeden błąd: głosy „na odwrót”
Z protokołów udostępnionych przez Sąd Najwyższy jasno wynika: w Krakowie, Strzelcach Opolskich, Mińsku Mazowieckim, Oleśnie, Grudziądzu, Wieńcu-Brześć Kujawski oraz Gdańsku doszło do poważnych nieprawidłowości. Jak informuje Prokuratura Krajowa, głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego przypisano Karolowi Nawrockiemu.
– Z analizy przeprowadzonych oględzin wynika, że w siedmiu komisjach doszło do zamiany głosów oddanych na poszczególnych kandydatów, co skutkowało błędnym przyjęciem, że większe poparcie uzyskał Karol Nawrocki – czytamy w komunikacie.
Kamienna Góra: możliwe przestępstwo
Szczególną uwagę śledczych przyciągnęła komisja w Kamiennej Górze. W worku z głosami na Nawrockiego znaleziono ważne karty oddane na Trzaskowskiego. Po ponownym przeliczeniu wynik był zupełnie inny niż w oficjalnym protokole – to kandydat Koalicji Obywatelskiej zdobył tam więcej głosów.
Prokuratura zapowiada wszczęcie postępowania sprawdzającego w tej sprawie. – Nieprawidłowości uzasadniają przeprowadzenie dalszych czynności przez właściwą jednostkę organizacyjną prokuratury – poinformowano.
Uchybienia także w Katowicach
W Katowicach doszło do innego rodzaju błędu – omyłkowo doliczono głosy nieważne jako ważne, przypisując je kandydatom. Choć skala uchybienia nie była tak znaczna jak w innych komisjach, i ten przypadek budzi wątpliwości co do rzetelności procesu liczenia.
W Tarnowie natomiast – jak przyznała sama Prokuratura – nie stwierdzono żadnych błędów.
Prokurator Generalny: będziemy wyjaśniać do końca
Prokuratura zapowiada kontynuację działań. Jak wynika z oświadczenia, Prokurator Generalny będzie wnioskować o ponowne przeliczenie głosów wszędzie tam, gdzie pojawiły się istotne nieprawidłowości. Celem ma być wyjaśnienie wszelkich wątpliwości dotyczących drugiej tury wyborów prezydenckich.
– W razie konieczności prokurator generalny będzie postulował o ponowne przeliczenie kart – czytamy w komunikacie.
Coraz więcej pytań o wynik wyborów
Przypomnijmy: w drugiej turze wyborów prezydenckich, która odbyła się 1 czerwca, zwyciężył Karol Nawrocki. Różnica między nim a Rafałem Trzaskowskim wyniosła około 370 tysięcy głosów. Od tamtej pory Sąd Najwyższy przyjął dziesiątki tysięcy protestów – a z każdą kolejną analizą pojawiają się nowe wątpliwości.
Do tej pory SN zarządził ponowne przeliczenie głosów w 13 komisjach, gdzie doszło do najbardziej ewidentnych uchybień. W dziewięciu z dziesięciu dotąd zbadanych przez prokuraturę komisji odkryto poważne nieprawidłowości.