Potężny cios w Dudę kilka dni przed końcem kadencji. Upokorzenie na cały kraj
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy o „wieszaniu za zdradę” wywołała burzę. Z najnowszego sondażu wynika, że większość Polaków uznała jego słowa za nieakceptowalne. Prezydent, który powinien jednoczyć, znów dzieli – i to w ostatnim roku swojej kadencji.

„Dawno nikogo nie powieszono za zdradę”. Prezydent przekroczył granicę?

W jednym z wywiadów prezydent Andrzej Duda odniósł się do odpowiedzialności sędziów. Padły słowa, które wstrząsnęły opinią publiczną:

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– Wie pan, dlaczego w Polsce jest tyle zdrady i warcholstwa bezczelnego? Ponieważ dawno nikogo nie powieszono za zdradę.

Choć wypowiedź nie była deklaracją ustawodawczą, a raczej brutalną metaforą, wielu Polaków odebrało ją jako niedopuszczalne nawoływanie do przemocy. Słowa prezydenta wywołały natychmiastową reakcję społeczną.

Sondaż nie pozostawia złudzeń: ponad połowa jest przeciw

Z badania United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że aż 57,9 proc. Polaków negatywnie oceniło tę wypowiedź, z czego aż 45,3 proc. uznało ją za zdecydowanie nieakceptowalną. Tylko 30,9 proc. badanych poparło stanowisko Dudy, a 11,2 proc. pozostało neutralnych.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

To poważny sygnał, zwłaszcza że dotyczy głowy państwa, która zgodnie z konstytucją powinna stać ponad podziałami i łagodzić konflikty społeczne, a nie je podsycać.

Prawnicy i politycy ostrzegają: „To groźba, nie retoryka”

Na słowa prezydenta ostro zareagowało Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”. Ich stanowisko nie pozostawia wątpliwości:

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– Słowa te stanowią niedopuszczalną próbę zastraszenia środowiska sędziowskiego. To naruszenie elementarnych standardów i podsycanie atmosfery nienawiści.

Podobne opinie płyną z kręgów akademickich, politycznych i społecznych. Eksperci ostrzegają, że takie wypowiedzi mogą pogłębiać radykalizację debaty publicznej i prowadzić do niebezpiecznych konsekwencji w realnym świecie.

Społeczeństwo podzielone. Opozycja krytykuje, elektorat PiS przyklaskuje

Z sondażu jasno wynika, że reakcja na słowa Dudy przebiega wzdłuż linii politycznych. Wyborcy Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy są oburzeni. Natomiast wśród sympatyków PiS-u i Konfederacji przeważają głosy poparcia.

Choć prezydent nie odniósł się dotąd do krytyki, jego słowa mogą mieć poważne konsekwencje – zarówno w kontekście relacji z nowym prezydentem elektem Karolem Nawrockim, jak i wizerunku urzędu prezydenta u schyłku jego kadencji.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});