
Pierwszy wywiad Rafała Trzaskowskiego po wyborach prezydenckich okazał się wyjątkowo szczery i emocjonalny. Rafał Trzaskowski mówił otwarcie o błędach kampanii, swoich odczuciach tuż po porażce i planach na przyszłość. Odniósł się również do urzędującego prezydenta RP, Karola Nawrockiego.
- Czytaj też: Dwa lata więzienia dla Pauliny Smaszcz? Katarzyna Cichopek nie odpuszcza – kolejne pisma po pozwie
Rafał Trzaskowski: „Totalne w…e” po ogłoszeniu wyników
Trzaskowski przyznał, że tuż po ogłoszeniu wyników wyborów przeżywał ogromne emocje.
– Totalne w…e – odpowiedział wprost na pytanie o pierwsze uczucia po porażce.
Polityk dodał, że potrzebował czasu, aby ochłonąć i wrócić do rytmu codziennej pracy. Jak podkreślił, polityka wymaga odporności psychicznej i umiejętności uczenia się na własnych błędach.
- Zobacz także: Niebywałe sceny pod Sejmem. Nagle zaczęli rozbijać namioty. Wiemy co się dzieje – będzie ciężko
Błędy kampanii i trudne realia
Zdaniem Trzaskowskiego, jednym z jego błędów były zbyt ostre ataki na Karola Nawrockiego, które nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Wspomniał też o rosnącym trendzie antyestablishmentowym, który okazał się dla niego barierą nie do przejścia.
– Kiedy trzeba przekonać co najmniej 51 proc. rodaków, trzeba mówić o ich realnych troskach – o bezpieczeństwie, migracji czy zasobności portfela – podkreślił prezydent Warszawy.
Trzaskowski o krytyce Nawrockiego. „To się obraca przeciwko nam”
W rozmowie Trzaskowski odniósł się także do fali krytyki pod adresem Karola Nawrockiego, która nasiliła się po wyborach.
– Jak widzę, jak wielu naszych zwolenników dziś nabija się, że prezydent Nawrocki używa snusów, jak mówi po angielsku i robi zdjęcia na siłowni, to rozumiem, że kompletnie niczego się nie nauczyliśmy – stwierdził.
– Przestańcie się nabijać z tego, że prezydent nie mówi perfekcyjnie po angielsku, że używa snusów. Jeśli się przegrzewa pewne rzeczy, one zaczynają się odwracać przeciwko tym, którzy to robią. Ta krytyka zaczęła być kontrproduktywna – dodał wiceszef PO.
Nowe rozdanie w polityce?
Choć porażka była dla niego trudna, Trzaskowski zapowiedział, że nie zamierza wycofywać się z życia publicznego. Wskazał, że jego celem pozostaje budowanie alternatywy wobec obecnego obozu władzy, ale tym razem w oparciu o naukę na własnych błędach.