CBŚP rozbiło tajemniczy kościół w Polsce. Wśród zatrzymanych „biskup”
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Śledztwo w sprawie Kościoła Naturalnego odsłania kulisy działalności, która z duchowością miała niewiele wspólnego. Pod płaszczem religii działała struktura, którą prokuratura określa jako zorganizowaną grupę przestępczą. CBŚP zatrzymało 12 osób, w tym byłego biskupa. Straty liczy się już w milionach.

To jedna z tych spraw, które wywołują nie tylko zdumienie, ale i głęboki niepokój. Gdy działalność religijna staje się zasłoną dymną dla procederów finansowych, śledczy mówią o „wyjątkowym cynizmie”. Właśnie taki obraz wyłania się z ustaleń dotyczących Kościoła Naturalnego i jednostek powiązanych z tą strukturą.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Spektakularna akcja CBŚP. Zatrzymano 12 osób

1 grudnia funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji weszli jednocześnie do kilkunastu miejsc. Akcja była szybka, skoordynowana i zakończyła się pełnym sukcesem operacyjnym.
Zatrzymano 12 osób, podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która przez lata miała wykorzystywać związki wyznaniowe do nielegalnej działalności.

Wśród zatrzymanych znalazł się Lech K., postać kluczowa dla tej struktury. Od miesięcy był związany z Ambasadą Misji Miłosierdzia w Szczecinie – jednostką Kościoła Chrześcijan Pełnej Ewangelii „Obóz Boży”.
Co znamienne, poprzedni związek wyznaniowy zdążył się od niego oficjalnie odciąć.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Rzecznik CBŚP ujawnił, że osoba kierująca grupą usłyszała zarzuty podżegania do poważnych przestępstw. Śledczy ustalili także, że grupa planowała zarejestrować kolejny związek wyznaniowy – stworzony wyłącznie po to, by dalej prowadzić działalność przestępczą.

Jak działała grupa przestępcza związana z Kościołem?

Według ustaleń prokuratury mechanizm opierał się na jednym: wykorzystywaniu struktur związków wyznaniowych jako tarczy ochronnej. Pod przykrywką działalności duchowej podejrzani mieli prowadzić finansowe operacje, które szkodziły zarówno państwu, jak i prywatnym osobom.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Zatrzymani byli powiązani z Kościołem Naturalnym, w tym z jego jednostką – Gminą Wyznaniową Szczecin.

Komisarz Krzysztof Wrześniowski z CBŚP wyjaśniał:

„Członkowie grupy mieli wykorzystywać działalność jednostek organizacyjnych związków wyznaniowych do popełniania szeregu przestępstw o charakterze oszustw, wyłudzeń oraz prania pieniędzy”.

Dodawał także:

„Celem działań było m.in. pozyskiwanie środków finansowych oraz ukrywanie majątku poprzez działania pozorne”.

Grupa działała od grudnia 2020 do listopada 2025 roku. Centrum operacji znajdowało się w Szczecinie, ale jej zasięg wykraczał poza region – także poza granice Polski.

Oszustwa, wyłudzenia, pranie pieniędzy. Straty: co najmniej 6 milionów złotych

Lista zarzutów jest bardzo długa. Według śledczych podejrzani:

  • wyłudzali nienależne świadczenia z Funduszu Kościelnego,

  • podawali nieprawdziwe dane do ZUS,

  • prali pieniądze,

  • udaremniali egzekucje komornicze poprzez fikcyjne obciążenia nieruchomości,

  • prowadzili działalność pozorną, której jedynym celem było ukrywanie majątku.

Straty samego Funduszu Kościelnego szacowane są na co najmniej 6 milionów złotych.

Śledztwo pokazuje, że skala procederu była duża, a działania podejrzanych – dobrze zaplanowane i rozproszone, aby utrudnić wykrycie.

Najcięższe zarzuty: pozbawienie wolności i ciężki uszczerbek na zdrowiu

Sprawa ma także wątki wykraczające poza oszustwa finansowe. CBŚP potwierdziło, że wśród analizowanych czynów znalazły się również podejrzenia o pozbawienie wolności wskazanych osób oraz spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

To właśnie te elementy sprawiły, że śledczy zaczęli mówić o grupie jako o wyjątkowo niebezpiecznej.

Jakie środki zapobiegawcze zastosowano wobec zatrzymanych?

Sąd zdecydował o areszcie tymczasowym dla czterech podejrzanych, w tym Lecha K.
Pozostali zatrzymani będą odpowiadać z wolnej stopy – zastosowano wobec nich:

  • dozory policji,

  • poręczenia majątkowe,

  • zakazy kontaktowania się z określonymi osobami.

To dopiero początek postępowania, a prokuratura zapowiada kolejne czynności dowodowe i przesłuchania. W sprawie może pojawić się nowych wątków – zwłaszcza tych dotyczących finansowej architektury całego systemu.

To jedna z największych afer związanych z działalnością quasi-religijną w ostatnich latach. Śledczy nie mają wątpliwości: struktura była budowana świadomie, celowo i z pełną premedytacją.