
Do fanów z całego świata dotarły w ostatnich tygodniach dramatyczne wieści. Kolejne znane postaci show-biznesu i kultury odeszły, przegrywając walkę z chorobą lub w tragicznych okolicznościach. Lato, które miało być czasem radości i odpoczynku, naznaczyły pożegnania i smutek.
Legenda NASA – Jim Lovell nie żyje
Świat nauki i astronautyki pogrążył się w żałobie po śmierci Jima Lovella, dowódcy pamiętnej misji Apollo 13. To właśnie jego słowa – „Houston, we have a problem” – przeszły do historii, gdy 320 tysięcy kilometrów od Ziemi doszło do eksplozji zbiornika z tlenem. Misja, która miała zakończyć się lądowaniem na Księżycu, zamieniła się w dramatyczną walkę o życie.
Po ponad trzech dniach udało się sprowadzić załogę na Ziemię, a Lovell stał się ikoną odwagi i bohaterem całej Ameryki. Jego historia została później uwieczniona w hollywoodzkim filmie „Apollo 13” z Tomem Hanksem. Dziś świat wspomina go jako jednego z najważniejszych astronautów XX wieku.
Tragiczna śmierć na jachcie w Nowym Jorku
Kolejna wstrząsająca wiadomość dotarła z USA. Na pokładzie luksusowego jachtu w Montauk Yacht Club znaleziono nieprzytomną Marthę Nolan-O’Slatarra. Pomimo podjętej reanimacji, 33-letniej kobiety nie udało się uratować.
Przyczyny śmierci pozostają nieznane – więcej światła ma rzucić sekcja zwłok. Sprawa wywołała wiele pytań i poruszyła opinię publiczną, bo młoda celebrytka była aktywna w mediach społecznościowych i miała liczne grono obserwatorów.
Wstrząs dla fanów internetu – Chase Filandro odebrał sobie życie
Ogromny smutek ogarnął internautów po informacji o śmierci Chase’a Filandro. 20-letni artysta i influencer zasłynął ze swoich zabawnych skeczy, recenzji książek i autentycznej charyzmy, która przyciągała tysiące młodych ludzi.
Jego siostra, Francesca Ford, przekazała w poruszającym poście, że Chase podjął decyzję o odejściu sam. – Jego światło pozostanie w sercach wszystkich, których inspirował – napisała.
Joanna Kołaczkowska – pożegnanie ikony polskiego kabaretu
Polski show-biznes pogrążył się w żałobie po śmierci Joanny Kołaczkowskiej. Artystka kabaretu Hrabi i gwiazda serialu „Spadkobiercy” przez lata bawiła miliony widzów, słynąc z niezwykłego talentu do improwizacji i charyzmy scenicznej.
Ostatnia trasa Hrabi odbyła się już bez niej – wtedy ujawniono, że zmaga się z nowotworem. Fani i przyjaciele zbierali środki na leczenie, ale mimo wielkiej nadziei i wsparcia, choroba okazała się silniejsza. Kołaczkowska zmarła 17 lipca w wieku 59 lat.
– Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił – napisali jej koledzy z kabaretu Hrabi.
Tristan Rogers – gwiazda „Szpitala miejskiego”
Kolejną bolesną stratą jest odejście Tristana Rogersa, legendy amerykańskiej telewizji. Aktor przez 45 lat wcielał się w postać Roberta Scorpio w serialu „Szpital miejski”. Zmarł w wieku 79 lat na raka płuc – mimo że nigdy nie palił.
Producent serialu, Frank Valentini, żegnał go słowami: – Port Charles nigdy nie będzie takie samo bez Roberta Scorpio i bez Tristana.