Tragedia podczas porodu w polskim szpitalu. Nie żyje 33-letnia matka i jej dziecko
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Poród, który miał być jednym z najszczęśliwszych momentów w życiu, zakończył się dramatem. W Wojewódzkim Szpitalu Wielospecjalistycznym w Lesznie zmarła 33-letnia kobieta oraz jej nienarodzone dziecko. Sprawą zajmuje się prokuratura, a szpital prowadzi wewnętrzne postępowanie.

Tragiczny poród po terminie

Do tragedii doszło 5 sierpnia, jednak dopiero teraz informacje ujrzały światło dzienne. 33-letnia kobieta z powiatu leszczyńskiego trafiła na oddział położniczy kilka dni po wyznaczonym terminie porodu. Początkowo nic nie wskazywało na komplikacje. Niestety, finał okazał się śmiertelny – zmarł donoszony noworodek, a krótko po nim jego matka.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci – przekazała Prokuratura Rejonowa w Lesznie. Na razie nie wiadomo, kto złożył zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa. Zaplanowano sekcję zwłok kobiety i dziecka, która ma wyjaśnić bezpośrednie przyczyny śmierci.

Szpital milczy, ale prowadzi wewnętrzne dochodzenie

Wojewódzki Szpital Wielospecjalistyczny w Lesznie ogranicza się do lakonicznych komunikatów. Jak poinformowała dyrektor Anna Jackowska, rozpoczęto wewnętrzne postępowanie wyjaśniające. Analizowana jest dokumentacja medyczna i sprawdzane są procedury.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Sprawa jest dla nas niezwykle poważna i wymaga wnikliwego postępowania – podkreśliła w oświadczeniu dyrekcja placówki. – Do czasu jego zakończenia nie będziemy udzielać dodatkowych komentarzy.

Szpital przekazał jedynie wyrazy współczucia dla rodziny ofiar.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Wyrażamy szczere kondolencje rodzinie i bliskim osób zmarłych – dodała Anna Jackowska.

Śmierć matki i dziecka budzi pytania

Choć porody po terminie nie są rzadkością, tak dramatyczne zakończenie ciąży u zdrowej, młodej kobiety i donoszonego dziecka wywołuje ogromne poruszenie. Na tym etapie nie wiadomo, czy zawiniły decyzje medyczne, zaniedbania, czy czynniki losowe.

Rodzina zmarłej oraz opinia publiczna czekają na odpowiedzi. Tragedia z Leszna wpisuje się w trwającą debatę o standardach opieki okołoporodowej w Polsce. W społeczeństwie rośnie poczucie niepokoju, że nawet w szpitalach wyposażonych w nowoczesny sprzęt i wykwalifikowany personel może dojść do tragedii bez wyraźnego ostrzeżenia.

Śledztwo ma przynieść wyjaśnienia

Na ten moment wiadomo jedynie, że prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Kluczowe będą wyniki sekcji zwłok oraz analiza procedur i decyzji podejmowanych przez personel medyczny.

Do czasu zakończenia postępowania pozostaje jedynie żal, pytania bez odpowiedzi i nadzieja, że sprawiedliwości stanie się zadość.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});