Dramatyczne wiadomości obiegły dziś Polskę. W egipskim kurorcie Marsa Alam doszło do tragicznego wypadku drogowego, w którym zginęli polscy turyści – matka i jej dziecko. Informację potwierdziło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Śmiertelny wypadek podczas wycieczki fakultatywnej
Do wypadku doszło we wtorek 29 lipca w rejonie Marsa Alam w Egipcie. Polscy turyści uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej, podczas której bus, którym podróżowali, miał nagle się przewrócić. Według relacji internautów opublikowanych m.in. na portalu Kontakt24, pojazd dachował z dużą siłą.
Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe. Niestety, mimo prób reanimacji, kobieta i jej dziecko zmarli na miejscu.
– Możemy potwierdzić, że w wyniku wypadku zginęła obywatelka Polski i jej dziecko – przekazał rzecznik MSZ, Paweł Wroński.
Konsul w Egipcie już działa. Trwa ustalanie szczegółów
Sprawą natychmiast zajął się konsul RP w Kairze, który pozostaje w kontakcie z lokalnymi władzami oraz rodziną ofiar. Trwa szczegółowe ustalanie okoliczności zdarzenia – w tym tego, czy w busie znajdowały się inne osoby z Polski oraz co było bezpośrednią przyczyną tragedii.
Według wstępnych hipotez mogło dojść do awarii technicznej lub błędu kierowcy. Nie jest jeszcze jasne, czy pojazd spełniał wszystkie wymogi bezpieczeństwa.
Kraj wstrząśnięty. Marsa Alam znów na ustach opinii publicznej
Marsa Alam to popularny kierunek wakacyjny, który każdego roku odwiedza tysiące turystów z Polski. To miejsce kojarzone dotąd z rajskim wypoczynkiem, teraz stało się sceną niewyobrażalnej tragedii.
Internauci nie kryją wstrząsu. W mediach społecznościowych pojawiły się setki komentarzy pełnych współczucia:
– „To miały być wakacje życia. Jak można to zrozumieć?” – pisze jedna z internautek.
– „Matka i dziecko… Brakuje słów. Niech spoczywają w pokoju.”
Ministerstwo zapewnia wsparcie rodzinie
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewnia, że rodzina zmarłych może liczyć na pełne wsparcie. Polskie służby konsularne są na miejscu i prowadzą rozmowy z władzami egipskimi, aby ustalić wszystkie szczegóły dotyczące zarówno przyczyn, jak i formalności związanych z przewiezieniem ciał do kraju.
Tragedia, której można było uniknąć?
To nie pierwszy raz, gdy w egipskich kurortach dochodzi do poważnych wypadków drogowych z udziałem turystów. Marsa Alam i okolice nie słyną z najlepszej infrastruktury, a standardy bezpieczeństwa pozostawiają wiele do życzenia.
Czy tej tragedii można było zapobiec? Czy biuro podróży dołożyło wszelkich starań, by zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom wycieczki? Na te pytania wciąż nie ma odpowiedzi.
Wnioski i apel o ostrożność
Śmierć matki i dziecka to niewyobrażalna strata, której nic nie cofnie. Ta tragedia powinna być jednak sygnałem ostrzegawczym – zarówno dla turystów, jak i dla organizatorów zagranicznych wycieczek.
Wybierając fakultatywne wyprawy, warto pytać o:
-
licencję przewoźnika,
-
stan techniczny pojazdu,
-
kwalifikacje kierowcy,
-
i aktualne ubezpieczenie.
