Informacje napływające z mediów zaczynają układać się w coraz bardziej niepokojący obraz. Interia nieoficjalnie potwierdziła, że podejrzanymi o akty dywersji na polskiej kolei, do których doszło między 15 a 17 listopada, są Jewhienij Iwanow i Ołeksandr Kononow. Tożsamości obu mężczyzn jako pierwszy miał podać Onet, a teraz źródła Interii potwierdzają te ustalenia.
Interia potwierdziła medialne doniesienia
W krótkim komunikacie, oznaczonym jako informacja z ostatniej chwili, redakcja podała, że ich własne źródła wskazują na te same nazwiska, które wcześniej trafiły do opinii publicznej. To ważny element układanki, bo dotychczas służby państwowe były bardzo oszczędne w przekazywaniu szczegółów.
„Interia potwierdziła w swoich źródłach tożsamość podejrzanych, o których wcześniej informował Onet.”
Na tym etapie nie pojawiają się jednak żadne oficjalne komunikaty dotyczące zatrzymań, zarzutów ani potwierdzenia pełnych danych przez prokuraturę czy służby specjalne.
Co wiadomo o działaniach dywersyjnych?
Zdarzenia miały miejsce w dniach 15–17 listopada, jednak ich pełny zakres wciąż nie został ujawniony. Wcześniejsze komunikaty ze strony służb mówiły jedynie o uszkodzeniach infrastruktury kolejowej oraz podejrzeniu celowego działania.
Nie wiadomo jeszcze:
– jakie były motywy sprawców
– czy działali samodzielnie
– czy dywersja miała szerszy, zorganizowany charakter
– ani czy służby postawią oficjalne zarzuty
Jedno jest pewne – sprawa ma charakter priorytetowy, a każda nowa informacja pojawia się w atmosferze dużego napięcia.
Śledzimy sprawę
Media zapowiadają, że wkrótce pojawią się kolejne szczegóły. To sytuacja dynamiczna, a doniesienia dotyczą infrastruktury krytycznej państwa, dlatego nowe ustalenia mogą się pojawiać nawet z godziny na godzinę.
