Polskie środowisko sportowe żegna jedną ze swoich najważniejszych postaci. W sobotę 20 grudnia Polski Związek Towarzystw Wioślarskich poinformował o śmierci Maciej Łasicki, brązowego medalisty olimpijskiego. Miał 60 lat. Jego odejście poruszyło zarówno byłych zawodników, jak i trenerów oraz kibiców, dla których przez lata był symbolem klasy i sportowej konsekwencji.
Olimpijski medal i miejsce w historii polskiego wioślarstwa
Najważniejszym momentem w karierze Macieja Łasickiego był start na Letnie Igrzyska Olimpijskie Barcelona 1992. W konkurencji czwórki ze sternikiem sięgnął po brązowy medal olimpijski, występując w osadzie razem z Jackiem Streichem, Wojciechem Jankowskim, Tomaszem Tomiakiem oraz sternikiem Michałem Cieślakiem. W finale Polacy ustąpili jedynie reprezentacjom Rumunii i Niemiec.
Był to jedyny olimpijski występ Łasickiego, ale wystarczył, by na stałe zapisał się w historii polskiego sportu. Medal z Barcelony do dziś pozostaje jednym z ważniejszych sukcesów polskiego wioślarstwa lat 90.
Medale mistrzostw świata i dominacja w kraju
Kariera międzynarodowa Macieja Łasickiego nie ograniczała się do igrzysk. W swoim dorobku miał trzy medale mistrzostw świata. Dwukrotnie zdobywał brąz – w 1991 roku w Wiedniu w czwórce ze sternikiem oraz w 1995 roku w Tampere w czwórce bez sternika. Najcenniejszy krążek wywalczył w 1993 roku w Račicach, gdzie sięgnął po srebrny medal mistrzostw świata w czwórce bez sternika.
Na krajowych torach przez lata nie miał sobie równych. W latach 1985–1995 dwanaście razy zdobywał tytuł mistrza Polski, potwierdzając swoją pozycję jednego z najlepszych zawodników swojego pokolenia.
Wypadek, który przerwał karierę
Sportową drogę Macieja Łasickiego brutalnie zatrzymał wypadek na początku 1996 roku. Podczas zgrupowania przygotowawczego do igrzysk olimpijskich w Atlancie, odbywającego się w hiszpańskiej Sierra Nevada, poślizgnął się na ośnieżonym szlaku i spadł, łamiąc lewą rękę w trzech miejscach.
Mimo operacji i długiej rehabilitacji kontuzja okazała się zbyt poważna. Ręka nie odzyskała pełnej sprawności, co przekreśliło jego szanse na dalsze starty na najwyższym poziomie i definitywnie zakończyło karierę wyczynową.
Trener, mentor i człowiek oddany sportowi
Po zakończeniu kariery zawodniczej Maciej Łasicki nie odszedł od wioślarstwa. Został trenerem, przekazując swoją wiedzę i doświadczenie młodszym zawodnikom. Za zasługi dla polskiego sportu otrzymał brązowy Medal „Za Wybitne Osiągnięcia Sportowe”.
Prywatnie był mężem Jadwigi, również związanej ze środowiskiem wioślarskim. Wychowywali dwóch synów – Michała i Pawła. Sam Łasicki wielokrotnie podkreślał, że w trakcie 17 lat kariery przepłynął łącznie około 136 tysięcy kilometrów – liczba ta najlepiej oddaje skalę jego pracy, determinacji i oddania dyscyplinie.
Dla polskiego wioślarstwa pozostanie postacią symboliczną – medalistą, mistrzem, trenerem i człowiekiem, który całe swoje dorosłe życie podporządkował sportowi.
