Anna Mucha i jej macierzyństwo to temat, który bardzo ciekawi fanów gwiazdy TVP i serialu M jak Miłość. Anna ma dwójkę dzieci. Ich ojcem jest Marcel Sora, którego poznała rok po rozstaniu z Kubą Wojewódzkim. Dziś media mówię wprost, że najprawdopodobniej Anna i Marcel już ze sobą nie są. Nieoficjalnie wiadomo, że w ich związku dochodziło do licznych nieporozumień. W ich efekcie parą podjęła decyzję o rozstaniu. Dziś dużo mówi się, że Mucha w takiej sytuacji miałaby wrócić do swojego byłego, którym jest Kuba Wojewódzki. Niedawno gwiazdor pojawił się na zdjęciu z dziećmi, którymi miały być pociechy Marcela i Anny.
Czytaj też: Anna Mucha wybuchła! Ma dość, padły mocne słowa!
Anna Mucha to przede wszystkim gwiazda TVP i serialu M jak Miłość. Aktorka posiada dwójkę dzieci – córkę oraz syna. Ich ojcem jest Marcel Sora, którego Anna poznała w 2008 roku. W jednym z wywiadów celebrytka postanowiła opisać swój dzień. Nie ulega wątpliwości, że musi być on bardzo intensywny, kiedy prócz pracy jednym z obowiązków jest wychowanie dzieci.
Anna Mucha i jej macierzyństwo
Czytaj też: Szok! Wojewódzki był molestowany?!
- Najfajniejsze w mojej pracy jest to, że dni nie są do siebie podobne. Są takie, kiedy mogę się wyspać, mam nawet czas na poranny trening. Ale są i takie, gdy wstaję o piątej i biegnę na plan. Czasem muszę wyjechać na kilka dni, ponieważ spektakl „Single i remiksy” gramy w różnych miastach. Lubię te wyjazdy, bo po drodze mam szansę poczytać książkę, a w hotelu mogę się porządnie wyspać, bo w teatrze praca zaczyna się od piętnastej (śmiech). Czasem potrzebuję samotności. Kiedy masz już rodzinę, małe dziecko, samotność staje się luksusem. – mówiła Anna.
- Kiedyś przeczytałam, że gdy pojawia się dziecko, czujesz się tak, jakbyś miała przystawiony pistolet do skroni. I coś w tym jest. Dziecko wciąż jest w twojej głowie. Chcesz, żeby miało najlepsze dzieciństwo, żeby było szczęśliwe, żeby mu się nic nie stało. Z tyłu głowy wciąż jest jakiś lęk. I wiem, że będzie mi już towarzyszył do końca życia. Dziecko mnie też uwrażliwiło. Zmieniło perspektywę. Nawet gdy oglądam w telewizji krzywdę innych dzieci, aż się we mnie coś gotuje. – mówiła Anna Mucha dla portalu Interia.
Tagi: Anna Mucha macierzyństwo, M jak miłość, TVP
POLECAMY: