Koronawirus w Polsce: Obostrzenia i ograniczony handel dają się we znaki Polakom, minister Emilewicz przyznała, że nie wróci on w dawnej formie. Mówiła tez o wielu innych aspektach w tym o obawie przed wyprzedażą Polski.
Czytaj też: Krytyczna granica! Nowe zgony i zakażenia w Polsce
Zapowiedziano, że Ministerstwo Rozwoju pracuje nad przepisami, które mają zapobiec „wrogim przejęciom firm”. Nowe przepisy zakładają, że państwo będzie wykupywało polskie spółki.
– Mówimy jasno: w sytuacji kryzysu Polska nie jest na sprzedaż – powiedziała wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
– Polskie firmy, często rodzinne, które przez 20-30 lat budowały mozolnie swoją markę, rozpoznawalność i siłę polskiej gospodarki, nie mogą być dziś tanim łupem dla funduszy, zwłaszcza spoza Unii Europejskiej
– stwierdziła w Programie 1 Polskiego Radia wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz
Resort ma przestawić rezultaty działań i projekt ustawy do końca tygodnia.
– Mamy nadzieję, że w przyszłym tygodniu przyjmie go rząd, a jeśli zbierze się Sejm, to także Sejm
– powiedziała minister.
W programie wielokrotnie podkreślano, że od kilku już lat w naszym kraju obowiązuje ustawa o ochronie spółek o znaczącym interesie dla bezpieczeństwa państwa.
Zobacz również: Kiedy otwarte hotele i galerie? Znamy termin!
– Są to głownie spółki z infrastruktury krytycznej. Bazując na tej ustawie przygotowaliśmy założenia do kolejnej ustawy, w której rzeczywiście przejmowanie dużej części spółek będzie zależne od decyzji rady ministrów
– powiedziała.
– W naszym scenariuszu bazowym mamy założone, że gospodarka we wszystkich segmentach powraca w okolicach lipca, ale z całkowitą pewnością ja dzisiaj nie mogę tego powiedzieć
– podkreśliła wicepremier.
Emilewicz: Handel nie wróci w dawnej formie
Dla tych, którzy tęsknią jednak za handlem w dawnej formie – złe wieści. Wicepremier Jadwiga Emilewicz podkreśliła, że handel nie wróci w dawnej formie.
– Jeżeli chodzi o odmrażanie handlu to on nie wróci w systemie zero-jedynkowym. Będziemy zobowiązani zachowywać odstęp, mamy limity dotyczące liczby osób na metr kwadratowy
– powiedziała Emilewicz.
– Odmrażamy gospodarkę w sekwencjach, prawdopodobnie co dwa tygodnie. Przed każdym okresem przeprowadzona będzie ewaluacja, także pod koniec tego tygodnia i premier zdecyduje o dalszych działaniach
– dodała.
Zapytano również o wybory 10 maja.
– Dzisiaj zajmujemy się przede wszystkim ratowaniem gospodarki, ratowaniem miejsc pracy, utrzymaniem firm na rynku. To jest mój obowiązek w rządzie
– stwierdziła.
Nadmieniono również, że Jarosław Gowin rozmawia z politykami innych opcji o propozycji zmiany konstytucji i wydłużenia kadencji prezydenta o 2 lata. Emilewicz twierdzi że, propozycja Porozumienia to „najrozsądniejsze, co można zrobić w tej chwili”.
– Rozmawiałam z prezesem Jarosławem Kaczyńskim i jest on świadomy rozmów prowadzonych przez Jarosława Gowina
– dodała.
Źródło: PR24.pl
Polecamy także:
Skandal, Karolak ma poważne problemy! To jego koniec?
„Zapomniała, że nie jest w TVP”. Pokaz chamstwa w wykonaniu minister (wideo)
Płonie skarb narodowy! To prawdziwa tragedia