Sąsiad Grzegorza Borysa przerwał milczenie. Ujawnił zaskakujące fakty

Udostępnij:
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Grzegorza Borysa odnaleziono martwego w zbiorniku wodnym Lepusz w Gdyni. Poszukiwania zakończono, jednak sprawa wciąż nie została zamknięta. Wokół morderstwa i późniejszych wydarzeń narosło wiele teorii spiskowych. W internecie aż roi się od hipotez. Teraz sąsiad Grzegorza Borysa postanowił przerwać milczenie i zdradzić nieznane dotąd fakty.

Serwis “Fakt” dotarł do jednego z mieszkańców osiedla Fikakowo, sąsiada który znał Grzegorza Borysa. Mieszkańcy osiedla są bardzo mocno wstrząśnięci morderstwem. Do niektórych z nich dotarli już wcześniej dziennikarze i wypytywali o szczegóły.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Z relacji sąsiadów wynikało, że 44-letni wojskowy był agresywny i budził powszechnie strach. Jednak jedna z osób postanowiła zasiać ziarno niepewności. Wypowiedział się mężczyzna, który znał Grzegorza Borysa.

Sąsiad Grzegorza Borysa rozmawiał z nim kilka dni przed tragedią

– To bzdury, że on chodził z nożem, to prawda, że ubierał się jak wojskowy i chodził w kominiarce, ale my jesteśmy wojskowymi, tu wielu mieszkańców tak się ubiera, chodził z nożem i nikt tego nie zgłosił, to po prostu jest bzdura, ludzie wymyślają teraz różne rzeczy – powiedział.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Mężczyzna dodał również, że zna l bardzo dobrze 6-letnigo Olusia, gdyż ten bawił się z jego córeczką. Mężczyzna dodał, że u Borysów zawsze panowała przyjazna atmosfera i absolutnie nigdy nie zauważył żadnych niepokojących zachowań G44-latka lub sygnałów ostrzegawczych mogących wskazać, że dzieje się coś złego.

Sąsiad Grzegorza Borysa wyznał także, że rozmawiał z nim kilka dni przed tragedią. Rozmowa odbyła się na parkingu przed blokiem.

– Na co dzień pracuję z ludźmi, wyczułbym, gdyby coś z nim było nie tak, ale nic takiego nie wzbudziło mojego niepokoju, on robił coś przy samochodzie, ja też, to była zwykła rozmowa sąsiadów – stwierdził.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Z tego właśnie powodu nie wierzy on w to, że Borys byłby w stanie zabić swojego synka

 – Bawili się tam też z innymi dziećmi, widziałem, jak Grzegorz puszczał z nimi bańki, i co, inni rodzice pozwoliliby na to, gdyby był niebezpieczny? Bzdura i tyle – skwitował.

Źródło: Fakt, Interia

window._taboola=window._taboola||[],_taboola.push({article:"auto"}),function(o,a,t,e){document.getElementById(e)||(o.async=1,o.src="//cdn.taboola.com/libtrc/magdad-wlocie/loader.js",o.id=e,a.parentNode.insertBefore(o,a))}(document.createElement("script"),document.getElementsByTagName("script")[0],0,"tb_loader_script"),window.performance&&"function"==typeof window.performance.mark&&window.performance.mark("tbl_ic"),window._taboola=window._taboola||[],_taboola.push({mode:"alternating-thumbnails-a",container:"taboola-below-article-thumbnails",placement:"Below Article Thumbnails",target_type:"mix"}),window._taboola=window._taboola||[],_taboola.push({flush:!0}),console.log("wykonało się");

About Redakcja wLocie.pl

Cały zespół redakcyjny wLocie.pl pracuje na to aby dostarczyć państwu najnowsze i jednocześnie najciekawsze wiadomości z Polski i ze świata
View all posts by Redakcja wLocie.pl →