Skandal w polskim Trybunale! To co wymyśliła Przyłębska przechodzi ludzkie pojęcie!

Julia Przyłębska  traktuje Trybunał Konstytucyjny jak swoją własność. Na konferencję z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego  wpuściła tylko… media publiczne. Dziennikarze z prywatnych stacji radiowych i telewizyjnych zostali przepędzeni z terenu Trybunału i ustawieni za płotem!

Na uroczystości do siedziby TK zaprosił dziennikarzy sam szef rządu, który również brał udział w konferencji „Tożsamość Konstytucyjna”. W zaproszeniu rozesłanym do redakcji podkreślano, że spotkanie jest „otwarte dla mediów”.

Na miejscu okazało się, że tylko dla niektórych. Zgodnie z poleceniem szefowej Trybunału ochroniarze wpuścili do środka tylko reporterów z telewizji publicznej i z publicznego radia. Reszta została wyproszona za bramę. Dlaczego? Nie wiadomo. Pracownicy biura prasowego nie potrafili uzasadnić takiej selekcji.

To jednak nie pierwszy raz, kiedy Przyłębska popisuje się gościnnością i dobrym wychowaniem w stosunku do dziennikarzy. W ubiegłym roku zakazała mediom udziału w rozprawach prowadzonych w Trybunale.

Na jakiej podstawie? Po prostu obecność reporterów podczas rozpraw pozbawiała Przyłębską należnego komfortu. W rozmowie z radiem publicznym prezes tłumaczyła , że „jako sędzia sądu powszechnego nie jest przyzwyczajona do tego, aby na wszystkich rozprawach były media”. Od tego czasu dziennikarzom pozostały transmisje internetowe, bez możliwości zadania pytań zarówno sędziom jak i uczestnikom postępowań.