Adonis Stevenson (29-2-1, 24 KO), który został w nocy znokautowany przez Aleksandra Gwozdyka (16-0, 13 KO) i stracił pas WBC w wadze półciężkiej na gali w Quebecu, walczy o życie w szpitalu.
Wielka strata dla polskiego boksu. Nie żyje Andrzej Gmitruk. Wideo INTERIA.TV
Niepokojące wieści na temat stanu zdrowia Kanadyjczyka przekazał jego promotor Yvon Michel. Jak stwierdził, 41-latek przebywa na oddziale intensywnej terapii.
Chcąc chronić prywatność rodziny Stevensona, odmówił przekazania bardziej szczegółowych informacji.
Dziennikarz „Ring Magazine” Mike Coppinger przypomniał na Twitterze, że partnerka Stevensona urodziła ich córeczkę w zeszłym miesiącu.
Stevenson był mistrzem WBC od czerwca 2013 roku. Na gali w Quebecu Gwozdyk ciężko znokautował go w jedenastej rundzie. „Superman” opuścił ring na noszach i karetką został przewieziony do szpitala. Warto odnotować, że do czasu przerwania walki Kanadyjczyk prowadził na kartach punktowych.
?"Adonis Stevenson est dans un état critique aux soins intensifs." Le proxénète va enfin payer pour ses crimes…? #StevensonGvozdyk #Stevenson #AdonisStevenson pic.twitter.com/5ROLLA69RL
— Mon Commentaire (@Mon_Commentaire) December 2, 2018