Tragiczna wiadomość dla fanów duetu Her’s. Muzycy zginęli w tragicznym wypadku na drodze międzystanowej numer 10 w Arizonie. Zginął także menedżer trasy koncertowej muzyków. Pojazd zespołu zderzył się czołowo z innym samochodem i doszczętnie spłonął – informuje BBC.
Do tragedii doszło 27 marca około godziny pierwszej w nocy czasu lokalnego. Muzycy jechali na koncert do Santa Ana w Kalifornii. Jak informuje CNN, bus zespołu zderzył się czołowo z jadącym z przeciwnego kierunku pick-upem. Pojazd zespołu stanął w płomieniach. Policjanci z Arizony poinformowali, że samochód muzyków spłonął doszczętnie, dlatego wyjaśnienie okoliczności wypadku będzie bardzo trudne.
Mundurowi nie ujawnili tożsamości ofiar, jednak informację o tym, że w wypadku zginęli muzycy zespołu Her’s, podała wytwórnia Heist or Hit. „Ich energia, żywiołowość i talent zdefiniowały nasz label. Jako ludzie byli zabawni i delikatni. Za każdym razem, gdy pojawiali się w naszym biurze, było to wspaniałe doświadczenie. Powiedzenie, że byli kolegami z zespołu byłoby niedocenieniem ich przyjaźni, która była piękna. Kochali się jak bracia” – pisze wytwórnia w komunikacie.
Zespół Her’s pochodził z Liverpoolu.Tworzyli go Brytyjczyk Stephen Fitzpatrick i Norweg Audun Laading. Duet niedawno wydał album „Invitation To Her’s”. To była ich druga trasa w USA. Zespół wystąpił m.in na prestiżowym festiwalu SXSW. W sumie mieli zagrać w USA 19 koncertów.