Francja: Skandal na uczelni, pracownicy zorganizowali sobie makabryczny i nielegalny biznes, podczas gdy nikt nie widział handel zwłokami kwitł.
Czytaj też: W tym kraju wprowadzono stan wyjątkowy. Walka z koronawirusem trwa
Zapewne każdy dorosły człowiek na świecie stracił w swoim życiu kogoś bliskiego. Jest to wielka strata. Wielu przez długi czas nie może się z nią pogodzić. Jedyne co zazwyczaj pozostaje to pogrzeb z wyrazami szacunku dla osoby zmarłej i pamięć o nim.
Są też osoby myślące w inny sposób. Dla innych to podejście może wydawać się nie na miejscu. Ma jednak podłoże naukowe, dla dobra swojego narodu, a nawet ogółu ludzkości. Chodzi konkretnie o przekazywanie ciał zmarłych osób uniwersytetom lub innym organizacjom naukowym.
Zobacz również: Nowoczesny Rosyjski radar. W jego zasięgu znajdzie się cała Europa
W celu przeprowadzania badań mających dać ludzkości odpowiedź na pytania, które niejednokrotnie poprawią jakość naszego życia. Jednak tam, gdzie szczytny cel i wielkie możliwości. Pojawia się także opcja zarobku dla osób zainteresowanych niekoniecznie dobrem człowieka i szacunkiem dla ciał zmarłych, a także ich bliskich, którzy powierzyli je w bardzo szczytnym celu.
Francja: Makabryczny proceder, handel zwłokami kwitł
Tak właśnie postąpili pracownicy francuskiego Centre de Don des Corps, będącego częścią Paris Descartes University. Trudzili się oni handlem zwłokami, a także poszczególnymi ich częściami. Całe ludzkie ciało wycenili na 900 euro, kończyny natomiast na 400.
Szczątki kupowały prywatne firmy. Wykorzystywano je do testów zderzeniowych, nie zachowując nawet odrobiny szacunku przy ich przechowywaniu. Uniwersytet został zamknięty aż do wyjaśnienia sprawy, którą zajmuję się obecnie Prokuratura.
źródło: Onet
Polecamy także:
Dantejskie sceny w sklepie! Walka o papier toaletowy
Popularny lek przeciwbólowy pogarsza stan chorych na COVID-19. Nie bierz go
To może Cię również zainteresować:
TVN zmuszony również podjąć decyzję: zmiany w programach na żywo
Nie żyje również 21-letni aktor znanego serialu TVP. Szok dla wszystkich