Francja, zamieszki: Regularna walka na ulicach Dijon w regionie Burgundii między społecznościami arabskimi i Czeczeńskimi. Przez ostatnie 2-3 dni ulice francuskiego miasta mogły przypominać sceny z najlepszych filmów gangsterskich.
Francuzi byli świadkami konfrontacji między Czeczenami, a Arabami. Powodem walk miał być napad na czeczeńskiego nastolatka przez grupę Arabów pochodzących z Algierii. W tej sytuacji jego krajanie postanowili zamieścić się na społeczności algierskiej. Doszło do licznych starć, w których interweniowała francuska policja.
Czytaj też: Kuba Wojewódzki ostro o LGBT! Wybuchł skandal
We Francji olbrzymim zainteresowaniem cieszy się nagranie z Dijon w regionie Burgundia. Widać na nim samochód pędzący w kierunku grupy uzbrojonych Czeczenów. Po kilku chwilach pojazd się przewraca. Ta scena to jeden z dowodów starć między gangami czeczeńskimi i arabskimi w mieście.
Francja: Regularna walka na ulicach Dijon w regionie Burgundii między społecznościami arabskimi i Czeczeńskimi.
Konfrontacja miała miejsce przez kilka dni. Walki starała się przerwać francuska policja. Według mediów zamieszki miały trwać około trzech dni. Ich powodem miał być przede wszystkim atak Arabów na czeczeńskiego nastolatka. Do całej sytuacji odniosła się także Marnie Le Pen.
Zobacz również: Znana aktorka przeszła piekło! Chcieli jej amputować nogi
Wczoraj nieodpowiedzialni politycy chcieli rozbroić francuską policję, sam minister spraw wewnętrznych zwolnił swoich funkcjonariuszy. Czy nasi #policiers nadal będą mieć również serce do interwencji, ryzykując, że zostaną nazwani rasistami?
– pisała na Twitterze Marnie Le Pen z Frontu Narodowego.
W odwecie Czeczeńcy zaatakowali jeden z barów algierskich. Doszło do starć. Media informują, że w kierunku baru skierowała się grupa około 100 Czeczeńców. Mężczyźni mieli być uzbrojeni w kije bejsbolowe, noże oraz broń. W całej sytuacji interweniowała francuska policja używając gazu łzawiącego.
Do sytuacji we Francji odnieśli się także Polacy we Francji na Facebooku.
Przede wszystkim przez trzy noce miasto Dijon (Côte-d´Or) doświadczyło bezprecedensowej przemocy. Seria wypraw karnych przeprowadzonych przez dziesiątki Czeczenów, aby pomścić jednego z ich bliskich, który został niedawno zaatakowany.
– napisał Pan Zygmunt.
Źródło: dziennik narodowy
Polecamy także:
Szok! Belgijski premier grozi Polsce i atakuje Andrzeja Dudę
Tusk zaorany. Takiej riposty się nie spodziewał
Chamstwo! Nie do wiary w jaki sposób Anja Rubik zwróciła się do prezydenta!