Kinga Rusin może być z siebie „dumna”- afera jaką rozpętała na Instagram zdjęciem z Adele z imprezy u Beyonce to wielka kompromitacja. Dlaczego? Kinga Rusin po gali Oscarowej jest na ustach wszystkich. Powodem takiego zainteresowania jest zdjęcie jakie umieściła na swoim profilu na Instagram. Nie była tam sama, lecz z Adele – wielką gwiazdą brytyjskiej muzyki. Wszystko było by jak najbardziej w porządku gdyby nie fakt, że impreza była trzymana w tajemnicy, a na niej obowiązywał całkowity zakaz filmowa oraz fotografowania.
Kinga Rusin i gigantyczna kompromitacja z Adele
Prezenterka TVN i prowadząca słynny program śniadaniowy „Dzień dobry TVN” jakimś cudem znalazła się na sekretnym przyjęciu u Beyonce. Już dziś wiadomo, że obowiązywał tam całkowity zakaz robienia zdjęć, czy kręcenia filmów. Kinga Rusin jednak nie wytrzymała, a kompromitacja sięgnęła zenitu, gdy postanowiła się pochwalić swoim fanom na Instagram tym, z kim spędza czas. Sprawą od razu zainteresowali się dziennikarze. Prezenterka TVN doczekała się nawet komentarza zza oceanu. Nie ma jednak powodów do radości bowiem według opinii wielu komentatorów świata show biznesu Kinga Rusin zwyczajnie się zbłaźniła.
Początkowe nieudolne tłumaczenia Rusin oparła o fakt tworzenia „materiału insiderskiego”. Nikt w to jednak nie uwierzył. Zatem Kinga Rusin postanowiła spróbować wyjaśnić sytuację w inny sposób – można to określić jako kompletna porażka i kompromitacja.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gwiazda nie żyje. Magdę pokochali wszyscy Polacy
„Był zakaz fotografowania i filmowania zabawy (w środku budynku). Nikt jednak nie zakazywał robienia sobie nawzajem pozowanych zdjęć, za zgodą fotografowanych. Zdjęcie z Adele jest pozowane i jest zrobione poza miejscem zabawy. Zdjęcie jest wynikiem długiej i przesympatycznej rozmowy. Jest to zdjęcie pozowane, zrobione za zgodą Adele. Adele sama wybrała to zdjęcie spośród kilku zrobionych nam moim telefonem przez znajomego reżysera. Było to zdjęcie na Instagrama a nie „do szuflady”
– wyjaśniała Kinga Rusin
Prawnicy Adele zgłosili się do prezenterki TVN
Rusin dodała też, że prawnicy Adele się do niej nie zgłosili i jednak nikomu się nie naraziła, a przynajmniej samej piosenkarce. Zapewnia też, że nie zabiegała o takie zainteresowanie.
Czytaj też: Ostrzeżenie IMGW: Będzie niebezpiecznie
„Nikt ze strony Adele nie zgłosił się z jakimikolwiek pretensjami ani niczego nie żądał. Zdjęcie nie było nikomu sprzedane. Zostało, jak wszystkie moje zdjęcia, opublikowane na moim profilu. Nie udzielałam nikomu zgody na publikację, pomimo masy próśb mailowych z różnych redakcji światowych. Redakcje te opublikowały to zdjęcie na własną odpowiedzialność”
– dodała prezenterka TVN
Na końcu swojej wypowiedzi, Kinga Rusin zapewniła fanów na Instagram, że wkrótce zamieści kolejne relacje z imprezy i chętnie odpowie na zadawane przez internautów pytania.
źródło: Instagram
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Wyciekła tajemnica „Sanatorium Miłości”, Iwona się wygadała
Polska wystosowała oficjalne pismo do Rosji ws Smoleńska
Ojciec chorej dziewczynki ostro skomentował „gest Lichockiej”
Ania z „Rolnika” zmiażdżona w sieci przez jedno zdjęcie, nieprawdopodobny hejt
CZYTAJ TAKŻE:
Lech Wałęsa nawołuje do buntu. Internauci nie zawiedli
Zaskoczenie! Wiadomo kto zastąpi Kurdej-Szatan w „Dance Dance Dance”