Do niejasnego spotkania Bronisława Komorowskiego doszło z Krzysztofem Winiarskim współpracownikiem służb specjalnych.
Nie wiadomo do końca co chciał Komorowski od Winiarskiego, jakich haków szukał Komorowski na ludzi z otoczenia Donalda Tuska oraz Prawa i Sprawiedliwości. Dużo do myślenia daje spora zawartość archiwum Winiarskiego zabezpieczona niedawno przez prokuraturę.
Mają się tam znajdować informacje na temat posłanki PO, z którą były prezydent miałby mieć nieślubne dziecko.
Czy prezydent i jego bliska współpracownica mogli być szantażowani? Była wiceminister MON, powołana w 2001 roku na wniosek B. Komorowskiego unika dziennikarzy, nie odbiera telefonów a po wysłaniu pytań o ojca swojego dziecka blokuje możliwość nadsyłania kolejnych.
Dużo ciekawych informacji przyniosłaby publikacja zapisów notesu podwarszawskiego ginekologa Jerzego P., która wcześniej najprawdopodobniej posłużyła do szantażu prezydenta przez środowisko byłych oficerów WSI.