Ministerstwo Sprawiedliwości wydało oświadczenie, chodzi o Sąd Najwyższy i posiedzenie jakie zwołała prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf
CZYTAJ TEŻ: Ludzi zatkało! Martyniuk i wyznanie prawdy o własnej muzyce
Na początku tygodnia głośno było o sporze między Trybunałem Konstytucyjnym, a Sądem Najwyższym. Spór dotyczy posiedzenia SN w Czwartek, które mimo wszystko zostało zwołane przez I prezes Sądu Najwyższego – Małgorzatę Gersdorf. Dziś do całej sprawy odniosła się ministerstwo sprawiedliwości w oświadczeniu nt. uchwały SN.
Sąd Najwyższy: Poniżej publikujemy całą treść oświadczenia jakie wystosowało Ministerstwo Sprawiedliwości
Uchwała z mocy prawa jest nieważna. Została wydana z rażącym naruszeniem prawa. Narusza art. 179, art. 180 ust. 1 oraz art. 10 Konstytucji RP. Wbrew obowiązującym przepisom ustawowym Sąd Najwyższy podjął uchwałę. W postępowaniu w sprawie podważenia statusu sędziów powołanych z udziałem obecnej Krajowej Rady Sądownictwa. Postępowanie to uległo zawieszeniu z mocy prawa 22 stycznia 2020 r. z chwilą wszczęcia przed Trybunałem Konstytucyjnym sporu kompetencyjnego między SN a Sejmem i Prezydentem RP. Do czasu orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny nie wolno podejmować działań w tej sprawie. Uchwała SN jest więc z mocy prawa nieważna.
Zgodnie z Ustawą o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym wszczęcie sporu kompetencyjnego powoduje zawieszenie z mocy prawa postępowania przed Sądem Najwyższym. Wszystkie czynności Sądu w okresie zawieszenia są nieważne. Do czasu orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny nie można podejmować żadnych działań w sprawie. Strona sporu nie może sama oceniać, czy do sporu doszło. Konstytucja przyznała to uprawnienie jedynie Trybunałowi Konstytucyjnemu.
Ministerstwo Sprawiedliwości wydało oświadczenie, chodzi o Sąd Najwyższy
Istota sporu polega na tym, że żaden Sąd nie może badać, a tym bardziej kwestionować nominacji sędziowskich. Ani ustaw regulujących statusu sędziów i sposobu wyboru kandydatów. Sąd Najwyższy nie może zatem wkraczać w kompetencje Krajowej Rady Sądownictwa, Prezydenta RP ani Sejmu. Idąc dalej, nawet Trybunału Konstytucyjnego, który sprawą KRS się już zajmował. Ponadto uznał aktualne brzmienie ustawy za zgodne z konstytucją.
Postępowanie przed SN należało zawiesić. Także dlatego, że przed TK rozpoznawana jest sprawa dotycząca przepisu kodeksu postępowania cywilnego, którego dotyczy ta uchwała (tj. art. 379 pkt 4 kpc).
Uchwała składu trzech izb Sądu Najwyższego jako niezgodna z prawem nie wywołuje skutków prawnych. SN nie jest uprawniony do badania i oceny, czy udział w składzie sędziego sądu powszechnego, wojskowego lub Sądu Najwyższego, powołanego na stanowisko sędziego przez prezydenta RP na wniosek KRS po 2018 r., powoduje nieważność postępowania. Żaden organ, także sądowy, nie może bowiem kwestionować powołania i inwestytury sędziego.
Ponadto po wejściu w życie ustawy z 20 grudnia 2019 roku ustawy gwarantującej konstytucyjny porządek w wymiarze sprawiedliwości i usprawniającej pracę sądów, uchwała SN tym bardziej stanie się bezprzedmiotowa. Nowa ustawa usuwa bowiem pojawiające od niedawna wątpliwości dotyczące możliwości kwestionowania statusu sędziów powołanych przez Prezydenta RP. Stwierdza niedopuszczalność takich czynności, zgodnie z orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz Trybunału Konstytucyjnego.
Źródło: wPolityce, Ministerstwo Sprawiedliwości