Himalaje: Lodowiec pękł i rozsadził tamę. Mnóstwo ofiar
Katastrofa w Indiach: znajdujący się w Himalajach lodowiec Nanda Devi pękł i rozsadził tamę. Liczba ofiar wciąż rośnie, nagrania porażają

Katastrofa w Indiach: znajdujący się w Himalajach lodowiec Nanda Devi pękł i rozsadził tamę. Liczba ofiar wciąż rośnie, nagrania porażają.

Czytaj też: Długoterminowa prognoza pogody. Zawieje, całodobowy mróz nawet do -30 stopni

Nagrania z miejsca katatsrofy oraz liczne zdjęcia pokazują jak ogromna tragedia spotkała tamten region. lodowiec Nanda Devi pękł, jego część oderwała się od lodowca powodując gigantyczną powódź.

Po tym jak lodowiec w Himalajach pękł ewakuowano mieszkańców okolicznych wiosek.

Woda z dodatkiem skał, błota i innych zanieczyszczeń zalała elektrownie wodną. Na ten moment aż 150 osób uznaje się za zaginione. Potwierdzano natomiast śmierć 9.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Katastrofa Indiach: Pękł lodowiec w Himalajach

https://twitter.com/navodian7/status/1358318525744517127?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1358318525744517127%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.o2.pl%2Finformacje%2Fkatastrofa-w-himalajach-moglo-zginac-nawet-150-osob-nagrania-porazaja-6605670852377248a

To przyszło bardzo szybko, nie było czasu, aby kogokolwiek ostrzec. Czułem, że nas też zmiecie – powiedział dla Reutera Sanjay Singh Rana, mieszkający w miejscowości położonej powyżej poziomu wody.

W Indiach, Himalajach pękł Lodowiec Nanda Devi

Zobacz również: Warszawa: Ogromny pożar sklepu sieci Lidl

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

„Obawiamy się śmierci od 100 do 150 osób” – powiedział główny sekretarz stanu Om Prakash. Póki co jednak około 150 osób uznaje się za zaginione. Potwierdzono śmierć zaledwie kilku osób.

Zobacz również:

Manuela Gretkowska ostro o Polakach i działaczach pro-life. Tak mocnego wywiadu jeszcze nie było

Bielan przerwał milczenie i ujawnił prawdziwe przyczyny „wojny” z Gowinem

Agnieszka Chylińska padła ofiarą przestępców. Sprawa na policji

Kamil Durczok w poważnych opałach. Student nie żyje: „Walczył do końca”