Przywódca sekty zgwałcił 15-latkę, gdy Policjanci weszli go jego domu byli w szoku!
Gurmeet Ram Rahim Singh to guru coraz to dynamicznie, działającej w sekty Dera Sacha Sauda, która ma już, dwa miliony wyznawców.
Wspólnota wciąż nie może uwierzyć, że ich przywódca dopuścił się gwałtu na dziewczynce jednak to dopiero początek, mrocznej strony wodza sekty.
W Piątek mundurowi odwiedzili posiadłość Guru Indii, mającej 30 hektarów.
Funkcjonariusze skończyli przeszukiwanie terenu w niedzielny wieczór, jednak nie mogli uwierzyć w to, co znaleźli pod ziemią.
Znajdowała się tam ogromna ilość tuneli. Jeden z nich prowadził bezpośrednio z domu Gurmeeta Ram Singh do pomieszczenia, w którym sypiały jego podopieczne.
Podczas przeszukiwań podziemi, znaleziono również boczne tunele, w których była ogromna ilość ludzkich ciał, skład broni palnej, w którym stały puste już pudła po amunicji do karabinków Kałasznikowa i zapalniki. Pod ziemią znajdował się także bank skóry oraz klinika aborcyjna.
– Policjanci znaleźli także setki par butów, ubrania i czapki. Zajęli dyski twarde, niezarejestrowany samochód marki Lexus, dużą sumę pieniędzy, leki bez etykiet, zestaw walkie-talkie – mówi Satish Mehra, rzecznik władz stanu Hariana.
Za gwałt na 15-latce przywódca usłyszał, wyrok 20 lat więzienia. Jednak najwidoczniej spędzi, więcej czasu więzieniu.
Przeszukanie terenu potwierdziło, że guru czynił ze swoich wyznawczyń niewolnice seksualne, a dla tych, co się odwrócili, od jego sekty nie miał litości.