Robert Mazurek i Jerzy Stuhr pewien czas temu spotkali się w RMF FM, gdzie rozmawiali o niedawnym wyborze przez miliony Polaków rządu PiS na kolejną kadencję. Jerzy Stuhr oraz także jego syn Maciej nie od dziś uchodzą za osoby ze świata polskich artystów, które po prostu nie przepadają za dzisiejszą władzą.
Wyrażali to niejednokrotnie w sferze publicznej. Należy jednak pamiętać, że w swoich ocenach i osądach nie są sami. Wielu celebrytów i artystów jest przeciw PiS. To właśnie między innymi na ich temat rozmawiał aktor ze znanym dziennikarzem.
Czytaj też: Pilny apel Ministerstwa Zdrowia. Sytuacja jest poważna. Dotyczy wszystkich Polaków
Robert Mazurek i Jerzy Stuhr w RMF FM
Prawo i Sprawiedliwość bez wątpienia nie ma zbyt dużego poparcia wśród celebrytów i artystów. Jednym z reprezentantów tego grona jest między innymi Jerzy Stuhr. Znany aktor w rozmowie z Robertem Mazurskiem wypowiedział się na temat podejścia dzisiejszych tak zwanych „elit” do rządów PiS. W dyskusji padł również wątek Krystyny Jandy, która w ostatnim czasie nie przebiera w negatywnych komentarzach na temat władzy.
Pan się dziwi skąd się bierze hejt. Niech pan zapyta Krystynę Jandę, która posługuje się językiem, który wielu ludzi uważa za język pogardy. Ona mówi sama że czuje się jakby jej, przepraszam, srano na głowę
– mówił do aktora redaktor Robert Mazurek.
To są artyści no… – westchnął aktor.
Mamy was traktować jak niepełnosprawnych? – roześmiał się Mazurek.
Zobacz również: Wszyscy nie żyją, wśród ofiar polityk. Polsat przekazał wstrząsające informacje (zdjęcia)
Całe życie rozbudzano w nas emocje, żebyśmy te emocje wieczorem ludziom oddali. I mamy rozruchany ten nasz system nerwowy w sposób straszny. I opanować go jest trudno. Ja artystom więcej wybaczam
– mówił aktor.
Źródło: Tysol
Polecamy także:
Szumowski nie pozostawił wątpliwości. Podjęto decyzję o nowych ograniczeniach
Odnaleźli opuszczony autokar pełen związanych siatek. Otworzyli jedną i wszystkich zmroziło
Szokujące odkrycie w Auschwitz. To było w dziecięcych bucikach