„Ruch Obrony Granic” ma poważne kłopoty. Prokuratura w akcji. Bodnar podjął decyzję
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim przejęła dwa postępowania dotyczące działań tzw. grup ochrony granic na pograniczu polsko-niemieckim. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował, że chodzi m.in. o bezprawne legitymowanie cudzoziemców i nawoływanie do ujawniania danych funkcjonariuszy. Śledztwo obejmuje poważne zarzuty.

„Grupy ochrony granic” na celowniku prokuratury. Adam Bodnar komentuje

We wtorek 1 lipca minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar podjął decyzję. Przekazał, że Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim przejęła od Straży Granicznej dwa postępowania dotyczące działań tzw. grup obywatelskich. Sprawa dotyczy działań , które – jak twierdzą same o sobie – mają chronić polskie granice.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Tam, gdzie osoba bez uprawnień wchodzi w rolę funkcjonariusza państwowego albo godzi w jego godność lub bezpieczeństwo, musi liczyć się z reakcją – napisał Bodnar na platformie X (dawny Twitter).

Śledztwa dotyczą m.in. nieuprawnionego wykonywania czynności funkcjonariusza publicznego, znieważania funkcjonariuszy oraz nawoływania przez Internet do ujawnienia chronionych danych osobowych.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Incydenty na granicy. „Legitymowali cudzoziemców”

Zdarzenia miały miejsce na moście granicznym w Słubicach. Pierwszy incydent odnotowano 4 czerwca. Wtedy też,  według ustaleń prokuratury – osoby nieuprawnione zaczęły legitymować cudzoziemców i sprawdzać ich dokumenty, podszywając się pod funkcjonariuszy służb mundurowych.

Czynności te polegały na wyzyskaniu błędnego przeświadczenia o byciu funkcjonariuszem i kontroli dokumentów pod kątem legalności pobytu na terytorium Polski – czytamy w komunikacie prokuratury.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

W drugim przypadku – z 29 czerwca – doszło do znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej. Do incydentu doszło podczas i w związku z wykonywaniem przez nich czynności służbowych. Śledczy analizują również wpisy zamieszczone dzień później, 30 czerwca, w których nawoływano do ujawnienia danych funkcjonariuszy – co może podlegać karze na podstawie art. 223a i 223b Kodeksu karnego.

Prokuratura: dane funkcjonariuszy nie są do publikacji

W sprawie tych działań szczególnie niepokojące okazały się wpisy publikowane w mediach społecznościowych, w których padały wezwania do identyfikacji i upubliczniania danych osobowych funkcjonariuszy SG.

Postępowaniem objęto również inne czyny, w tym nawoływanie przez Internet do ujawniania prawnie chronionych danych funkcjonariuszy Straży Granicznej – pod kątem odpowiedzialności karnej osób, które się ich dopuściły – poinformowano w oficjalnym komunikacie.

Minister Bodnar zaznaczył również,  że państwo stoi po stronie służb. Ochrona funkcjonariuszy granicznych jest „priorytetem w czasach napięć i dezinformacji”.

Napięta sytuacja na pograniczu. Operacja „Most” trwa

Incydenty, o których mowa, miały miejsce w trakcie trwającej na granicy polsko-niemieckiej operacji „Most”. Akcja  prowadzona jest przez służby w związku z nasilonym ruchem nielegalnych migrantów. W jej ramach zatrzymano już ponad 280 osób.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewnia, że działania państwa mają charakter skoordynowany i profesjonalny. Dodaje też, że nieuprawnione ingerencje obywatelskie tylko zwiększają ryzyko napięć i dezinformacji.

Sprawa jest rozwojowa. Prokuratura nie wyklucza kolejnych postępowań, jeśli okaże się, że podobne incydenty miały miejsce także w innych miejscowościach przygranicznych.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});