
Minister Spraw Zagranicznych nie gryzł się w język. Po skandalicznych słowach Grzegorza Brauna o Auschwitz, Radosław Sikorski nagrał specjalne oświadczenie. Padły ostre, bezprecedensowe słowa o rasizmie, negowaniu Holokaustu i „najgorszych demonach”, które budzą się w Polsce.
Braun podważa istnienie komór gazowych. Reakcja jest natychmiastowa
Grzegorz Braun, europoseł Konfederacji, wywołał potężną burzę po wywiadzie udzielonym Radiu Wnet. To właśnie tam powiedział, że „Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fake”. Wypowiedź natychmiast została odebrana jako negowanie Holokaustu.
Według Brauna, Muzeum Auschwitz-Birkenau szerzy „pseudohistoryczny przekaz”, który „nie spełnia kryteriów historyczno-naukowych”. Sugerował również, że instytucja blokuje rzekome badania nad komorami gazowymi.
Prowadzący rozmowę nie wytrzymał i zakończył wywiad, a lawina oburzenia ruszyła w sieci i wśród polityków. Jednym z pierwszych, którzy zareagowali, był Radosław Sikorski.
Nagranie Sikorskiego. Minister nie zostawia suchej nitki
W sobotę minister spraw zagranicznych opublikował poruszające nagranie wideo. Jego wypowiedź była stanowcza, emocjonalna i bezpośrednia. Na samym początku Sikorski odniósł się do kampanii rasizmu i antysemityzmu, jaka w jego ocenie narasta w Polsce.
Wspomniał m.in. o wydarzeniach w Zamościu, gdzie podczas festiwalu Eurofolk rasistowsko zaczepiano artystów z Indii, Hiszpanii, Serbii i Senegalu. Mówił także o haniebnym incydencie w Jedwabnem, gdzie przy pomniku pomordowanych Żydów ktoś zostawił kamienie z napisami sugerującymi, że Żydzi rzekomo „żyli z Niemcami w symbiozie”.
„To kłamstwo historyczne i próba rozmycia odpowiedzialności za zbrodnie. Nie możemy tego tolerować” – zaznaczył minister.
Padły najmocniejsze słowa. Sikorski ostro o Braunie
Najmocniejszy fragment nagrania dotyczył właśnie Grzegorza Brauna i jego słów o Auschwitz.
„Rotmistrz Pilecki nie po to zgłaszał się na ochotnika do Oświęcimia, żeby teraz jakaś łachudra dla zysku politycznego podważała jego raport” – powiedział z wyraźnym wzburzeniem Sikorski.
Przypomniał, że Polska ma prawo do kontroli własnych granic i do decyzji ws. polityki migracyjnej, ale nie może być przyzwolenia na kampanię nienawiści napędzaną przez kłamstwa i propagandę.
„To nie jest patriotyzm. To wstyd” – dodał.
„Ten film już widzieliśmy”. Minister ostrzega przed powrotem demonów historii
Radosław Sikorski nie zakończył na krytyce. Ostrzegł, że „antyimigrancka histeria szkodzi Polsce” i że „budzi najgorsze demony”. Zdecydowanie przypomniał, dokąd prowadziła w historii retoryka rasistowska.
„Historia Niemiec uczy nas, że nienawiść rasowa kończy się komorami gazowymi. Ten film już widzieliśmy. Negowanie Holokaustu wyklucza nas spośród cywilizowanych narodów” – podkreślił.
Na zakończenie zaapelował o powrót do wartości, które naprawdę budowały siłę Polski – solidarności, otwartości i gościnności.
„Polacy i Polki są lepsi niż ci, którzy szczują na obcych i napędzają spiralę nienawiści. Apeluję o opamiętanie. Nie wolno nam być obojętnymi” – podsumował.
Loading tweet...
— Sikorskiradek (@sikorskiradek) July 12, 2025