Skandaliczne kazanie po wyborach. Wierni nie dowierzali w to co słyszą
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Pewien ksiądz z niewielkiej miejscowości w małopolsce zasłynął ze swojego nadmiernego zaangażowania w sprawy polityczne. O ile nikt nie zabrania księdzu interesowac się polityką, to mieszanie jej do sfery sacrum uważane jest już za spore nadużycie. Wierni z miejscowości Cięcina wysłuchali szokującego kazania.

Ksiądz Henryk od samego początku wygłaszał z ambony polityczne kazania, jednak to co wydarzyło się po wyborach przekroczyło wszelkie granice dobrego smaku.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Proboszcz, który opiekę nad parafią objął w 2020 roku najpierw wprost sugerował na kogo głosowac, aby za chwilę bez ogródek zrugac tych, którzy nie agłosowali według jego polecenia.

Maci krew na rękach – ksiądz wygłosił kontrowersyjne kazanie

Jeden z wiernych jak podaje Gazeta Wyborcza powiedział co można usłyszec od księdza na kazaniach:

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

„Mówił, czym się kierować w wyborach”, „mówił, na kogo on by nigdy w życiu nie głosował”, „nie może pogodzić się w wielu kwestiach z nauczaniem papieża Franciszka”, „Konstytucja to papier, w którym wszystko można napisać”. – czytamy na łamach Gazety Wyborczej.

Inna z cytowanych osób wskazała, że kontrowersyjny ksiądz miał powiedzieć, że ten kto nie głosował na PiS ten ma krew na rękach. Prawdopodobnie mogło chodzić o konkretną osobę, jak w rozmowie z GW sugeruje startująca z tamtych terenów z list Koalicji Obywatelskiej, Małgorzata Pępek.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Pochodzę z katolickiej rodziny zaangażowanej w sprawy Kościoła, sama jestem praktykująca katoliczką, a mimo tego spotykam się na Żywiecczyźnie z nieprzyjemnościami spowodowanych tylko moją przynależnością partyjną. Jeden z proboszczów odsyła zawsze moją kartkę z odręcznie napisanymi życzeniami świątecznymi, inny zrobił w czasie ostatniej kampanii awanturę strażakom za to, że wywiesili mój baner wyborczy, jeszcze inny powiedział, że nie będzie przychodził na wydarzenia, na które jestem zapraszana – opowiadała „Wyborczej” posłanka.

Zobacz też:

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});