Szokujące wyznanie Polki pracującej w Niemczech! “Polacy są druga kategorią ludzi”!

Marta Kryger pracowała w Niemczech ponad 4 lata. Wróciła do Polski i na pytanie odnośnie powrotu do Niemiec odpowiada: “Nigdy więcej!”

Zobacz również: Nasz wywiad: Sobota vs Jongmen. Kto tu jest konfidentem?

Marta Kryger chce napisać książkę o swoich przeżyciach na emigracji. Udzieliła także wywiadu Krzysztofowi Piersie dla pomorska.pl, z którego wyłania się niezbyt różowy obraz pracy na emigracji w Niemczech.

– Dlaczego zdecydowała się Pani na pracę za granicą?

– Prowadziłam w Brodnicy Biuro Nieruchomości i kiedy dotarł do Polski kryzys walczyłam o utrzymanie firmy. Jednak w 2012 roku poddałam się i z ogromnym smutkiem zamknęłam biuro i otworzyłam komputer szukając pracy. Wybrałam to, co było najłatwiej dostępne ponieważ w planach miałam zajęcie na dwa miesiące, a utknęłam na cztery lata.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– I czym się Pani tam zajmowała?

– Wykonywałam bardzo trudną pracę, która przeznaczona jest dla Polek, Czeszek i kobiet z Rumunii – opieka nad starszymi i chorymi ludźmi. Praca całodobowa z zamieszkaniem w miejscu pracy i czasem wolnym 2 godziny w ciągu każdego dnia.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Zajmowałam się podstawowymi czynnościami na rzecz chorego: codzienna toaleta, podawanie leków, badanie ciśnienia, pieluchowanie, gotowanie często dietetycznych posiłków, utrzymanie czystości w mieszkaniu, towarzyszenie chorym w wizytach u lekarzy czy w urzędach.

– Jakie warunki mieszkaniowe miała Pani pracując tam?

– Często są to pokoje na poddaszu lub stare garderoby ze wstawionym łóżkiem. Tylko w dwóch domach na około trzydzieści, miałam przygotowany pięknie pokój z nową pościelą i kwiatami na stole. W lutym tego roku otrzymałam zlecenie w Dortmundzie, a tam bardzo zamożni ludzie, którzy mieszkali w wielkiej wilii wskazali mi pokój w piwnicy. Poinformowałam, że nie podejmę pracy jeśli nie otrzymam pokoju na parterze z dostępem do łazienki. Otrzymałam go, ale trwały długie dyskusje przez telefon, że „ta Polka nie chce mieszkać w piwnicy”. Moje poprzedniczki zgadzały się na takie traktowanie.

– Jak, pani zdaniem, Niemcy traktują Polaków?

– Ci w wieku 70-90 lat wciąż żyją wojną i nie lubią Polaków. Usłyszałam od nich „Polacy są…

>>>CZYTAJ DALEJ<<<

Źródło: Interia

Polecamy także:

Kolejne zgony i zachorowania! Resort podał najnowsze dane

Kołakowska zwariowała! Namawia do wychodzenia z domów

Nagły przebieg COVID-19 przeraził lekarzy. Szokujące fakty

To może Cię również zainteresować:

Rząd podjął decyzję w sprawie egzaminów

Wzrosła liczba zgonów i zakażeń. Nowe dane

Nowe obostrzenia. Rząd nakłada nowy obowiązek na obywateli