Właśnie niedawno minęły dwa lata od śmierci Andrzeja Kopiczyńskiego. Słynny inżynier Stefan Karwowski z „Czterdziestolatka” został pochowany na Starych Powązkach w Warszawie. Ostatnie pożegnanie wybitnego aktora miało charakter państwowy, a jego organizatorem był Związek Artystów Scen Polskich.
Olgierd Łukaszewicz, który jest prezesem ZASP-u, poinformował w październiku 2016 roku media, że zwrócił się z prośbą do premier Beaty Szydło o pomoc w sfinansowaniu pogrzebu Andrzeja Kopiczyńskiego. Powodem tej prośby była trudna sytuacja materialna jedynej córki aktora.
Niestety po dwóch latach od pogrzebu Andrzej Kopiczyński wciąż nie doczekał się godnego grobu. Aktualnie miejsce pochówku ozdabia jedynie krzyż i świerkowe gałązki.
Nie wiadomo, kiedy ten stan ulegnie zmianie, a ZASP rozkłada ręce, ponieważ pieniędzy na ten cel nie mają.