Do tragicznych wydarzeń doszło w pięciopiętrowym bloku w okręgu Bronx w Nowym Jorku. Na trzecim pietrze nagle pojawił się ogień, który szybko zajął cały budynek. Z pożarem walczyło ponad 170 strażaków. Zginęło co najmniej 12 osób, a 15 jest poważnie rannych.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Wiadomo, że ogień pojawił się około godziny 19 czasu lokalnego (godz. 1 w Polsce). W bloku znajduje się wiele mieszkań, które szybko zajęły się ogniem. Na miejscu z pożarem walczyło ok. 170 strażaków.
Według nowojorskiej straży pożarnej, ofiary są w wieku od 1 roku do ponad 50 lat.
– W pożarze zginęło co najmniej 12 osób, w tym jedno dziecko. Cztery osoby spośród 15 rannych są w stanie krytycznym. To jeden z najtragiczniejszych pożarów od 25 lat w Nowym Jorku – powiedział podczas konferencji burmistrz miasta Bill de Blasio.
Jak podają amerykańskie media, jedna z prawdopodobnych przyczyn pożaru mogła być bardzo niska temperatura panująca w mieście oraz nierozważne ogrzewanie pomieszczeń.
Over 160 #FDNY members are operating on scene of a 4-alarm fire, 2363 Prospect Ave #Bronx pic.twitter.com/wjN9mMqCHU
— FDNY (@FDNY) December 29, 2017
I want to offer my prayers to all the families who have lost their loved ones this evening or who are struggling. I ask all New Yorkers to keep them in your prayers, too.
— Mayor Eric Adams (@NYCMayor) December 29, 2017
BREAKING: NYC Mayor de Blasio says at least 12 people are dead in massive apartment fire in the Bronx. "This will rank as one of the worst losses of life to a fire in many, many years." https://t.co/vCAyse6kD2 pic.twitter.com/Ul5UhMOkni
— ABC News (@ABC) December 29, 2017