Wiadomo jak będzie wyglądał pogrzeb Tadeusza Dudy. Wielu się zdziwi
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

W najbliższy poniedziałek, 7 lipca, na cmentarzu w Kamienicy odbędzie się pogrzeb Tadeusza Dudy – 57-letniego mężczyzny, podejrzanego o brutalne zabójstwo córki i zięcia w Starej Wsi. Ceremonia ma być ściśle prywatna. Rodzina nie planuje klepsydr ani oficjalnych ogłoszeń. Chcą przeżyć ten dzień w ciszy.

Zabójstwo w Starej Wsi. Córka i zięć zginęli na miejscu

Do tragedii doszło 27 czerwca. Tadeusz Duda miał otworzyć ogień do członków własnej rodziny. Na miejscu zginęła jego 26-letnia córka oraz 31-letni zięć. Dwoje młodych rodziców osierociło dziecko, które – jak mówią świadkowie – cudem przeżyło atak.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

„Otworzyłem drzwi, bratowa biegła z dzieckiem, postrzelona w lewe ramię. Biegła do mnie, zdążyłem przechwycić dziecko, ale bratowa upadła mi pod nogami. Zobaczyłem, że dziecko jest całe, jedyne co, to miało krew na nodze” – opowiadał brat zamordowanego mężczyzny w programie „Uwaga” TVN.

Ciężko ranna została także teściowa sprawcy. Trafiła do szpitala w stanie krytycznym i wciąż walczy o życie. Tadeusz Duda po zbrodni zbiegł i przez pięć dni unikał obławy.

Ciało Dudy znaleziono w lesie. Leżała przy nim broń

1 lipca, w lesie niedaleko Kamienicy, odnaleziono ciało poszukiwanego. Obok leżała broń. Wszystko wskazuje na to, że 57-latek odebrał sobie życie. Przez pięć dni cała okolica żyła w strachu, a mieszkańcy przyznawali, że nie czują się bezpiecznie.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Pogrzeb bez klepsydr i oficjalnych zapowiedzi

Jak ustalił „Fakt”, pogrzeb odbędzie się w pełnym milczeniu.

„Klepsydry nie wiszą, bo czym się tu chwalić” – powiedział jeden z krewnych Dudy.

Rodzina postanowiła, że pochówek będzie miał charakter zamknięty. W ceremonii wezmą udział tylko najbliżsi. Zmarły spocznie w grobie swojego ojca.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Rodzina milczy. Chcą tylko przeżyć ten dzień

Rodzina nie komentuje tragicznych wydarzeń. Nie chcą obecności mediów, dziennikarzy ani kamer. Wybór takiego pochówku to próba ochrony resztek prywatności i symbolicznego zamknięcia jednego z najciemniejszych rozdziałów.

Spokój po tragedii

Społeczność lokalna przyjęła wiadomość o śmierci Dudy z ulgą. Mieszkańcy nie kryli wcześniej przerażenia. Teraz, gdy sprawa przybrała swój ostatni obrót, mają nadzieję na spokój.

Dla wielu osób to koniec potwornego napięcia. Ale dla rodziny ofiar – dopiero początek długiej drogi przez żałobę i rozprawienie się z niewyobrażalnym bólem.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});