A jest jednym z największych parków rozrywki, który jest położony w Polsce. Niestety w miejscu, gdzie na co dzień ludzie się kierują, aby odpocząć, doszło do olbrzymiej tragedii.
Wszystko miało miejsce podczas prowadzonych prac naprawczych jednej z kolejek.
Z oficjalnego komunikatu w całej sprawie wiadomo nam, że pracownik miał się schylić w stronę torów, gdzie wcześniej upadł telefon jednego z bawiących się uczestników parku. W tym samym momencie nadjechał wagonik kolejki, który całym swoim impetem uderzył w głowę mechanika.
Niestety pomimo reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Miał jedynie 37 lat.
Władze Energylandii wydały w tej sprawie oficjalny komunikat.
– Chcemy w tym miejscu podkreślić, że na urządzeniu przy którym doszło do wypadku obowiązuje absolutny zakaz korzystania i posiadania przy sobie telefonów komórkowych, jak i innych przedmiotów, które mogą wypaść podczas jazdy (…) Park Rozrywki współpracuje z organami mającymi wyjaśnić przyczyny tego incydentu – czytamy w oficjalnym oświadczeniu władz parku rozrywki.
Jednocześnie oświadczamy, że bezpieczeństwo naszych Klientów jest dla nas najważniejsze i potwierdzamy, że nie było żadnego zagrożenia dla osób korzystających z urządzenia, jak również urządzenie jest w 100 % bezpieczne w dalszym ciągu. Zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, aby odpowiednio uhonorować naszego kolegę i pomóc rodzinie w tej ciężkiej sytuacji – napisano w oświadczeniu.