
Po jednej z najbardziej zaciętych rywalizacji wyborczych w historii III RP, Karol Nawrocki przygotowuje się do objęcia funkcji prezydenta. Już teraz wiadomo, jakie decyzje może podjąć jako pierwsze. Na celowniku znalazł się jeden z najbardziej krytykowanych podatków w Polsce – tzw. podatek Belki.
- zobacz również: A jednak! Wiadomo już kto zyskał na błędnym liczeniu głosów
Wybory z 1 czerwca 2025 roku zapisały się na kartach historii jako jedne z najbardziej wyrównanych. Karol Nawrocki zdobył 10 606 877 głosów, co dało mu 50,89 proc. poparcia. Rafał Trzaskowski otrzymał 10 237 286 głosów (49,11 proc.). Różnica wyniosła zaledwie 369 591 głosów.
Frekwencja sięgnęła rekordowego poziomu 71,63 proc., co pokazuje, jak ogromne było zainteresowanie obywateli tą elekcją. W kampanii istotną rolę odegrały również rozmowy kandydatów ze Sławomirem Mentzenem. To właśnie w ramach tzw. „deklaracji toruńskiej” Karol Nawrocki zobowiązał się, że nie podpisze żadnej ustawy podnoszącej podatki lub inne obciążenia fiskalne.
Czym jest podatek Belki i dlaczego budzi tyle kontrowersji?
Podatek od zysków kapitałowych, popularnie nazywany podatkiem Belki (od nazwiska Marka Belki, ministra finansów w rządzie Leszka Millera), został wprowadzony w 2002 roku. Początkowo obejmował jedynie odsetki bankowe, jednak już w 2004 roku rozszerzono jego zakres o:
-
zyski z lokat i kont oszczędnościowych,
-
odsetki od obligacji i bonów skarbowych,
-
dywidendy i inne przychody z udziału w zyskach spółek,
-
zyski z inwestycji giełdowych i funduszy inwestycyjnych.
Obecnie stawka podatku wynosi 19 proc. i jest pobierana automatycznie przez instytucje finansowe.
Krytycy podatku wskazują na jego zniechęcające działanie wobec inwestorów indywidualnych oraz zarzucają mu elementy podwójnego opodatkowania. Ekonomiści i eksperci finansowi od lat apelują o jego likwidację lub przynajmniej reformę.
Dwa projekty — jeden cel: zmiana zasad opodatkowania zysków kapitałowych
Jak wynika z informacji podanych przez Forsal.pl, Karol Nawrocki planuje złożyć w Sejmie projekt ustawy znoszącej podatek Belki już w pierwszym dniu swojej kadencji, czyli 6 sierpnia 2025 roku. Jego projekt zakłada zwolnienie z podatku dochodów kapitałowych do kwoty 140 tys. zł rocznie.
To jednak nie jedyna propozycja zmian. Ministerstwo Finansów również przygotowało własny projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Resort planuje:
-
wprowadzenie zwolnienia z podatku dochodów z długoterminowych oszczędności,
-
ustanowienie kwoty wolnej od podatku dla zysków kapitałowych.
Oba projekty będą musiały przejść przez ścieżkę legislacyjną, a ich los zależeć będzie od stanowiska koalicji rządzącej.
Nowy prezydent a przyszłość inwestorów
Zarówno inwestorzy indywidualni, jak i środowiska gospodarcze z niecierpliwością śledzą działania nowego prezydenta i resortu finansów. Jeśli jedna z propozycji zostanie uchwalona, może to oznaczać istotne zmiany dla wszystkich oszczędzających i inwestujących Polaków.
To także pierwszy test polityczny dla Karola Nawrockiego, który będzie musiał przekonać parlamentarzystów do swojej wizji – i udowodnić, że jego kampanijne deklaracje nie były tylko hasłami wyborczymi.