Po raz pierwszy informacje o całej sprawie zostały opisane w maju 2020 roku w „Gazecie Polskiej”. Jak można dowiedzieć się z artykułu „Miliony mogą popłynąć ze ściekiem”, nieprawidłowości związane z działalnością grupy Control Process zgłosiły trzy gminy: Gmina Łowicz, Gmina Koło oraz Gmina Jarocin. Dziennikarz śledczy Piotr Nisztor wskazał, że wszystkie trzy inwestycje polegające na przebudowie lokalnych oczyszczalni ścieków nie zostały zrealizowane. Co istotne, samorządy miały zostać poszkodowane przez tę samą krakowską firmę budowlaną Control Process – informuje Fronda.pl
Chodzi o sprawę kilku samorządów, które mają spór z firmą z Krakowa.
Mechanizm opisały media, a historie samorządów brzmią tu wręcz bliźniaczo.
„Najpierw Control Process startowało w przetargu poprzez nową spółkę celową, niemającą zasobów własnych. Nowo założone spółki nie posiadały wymaganych pracowników, sprzętu, pieniędzy ani żadnego doświadczenia w realizacji jakichkolwiek inwestycji. Niemniej jednak prawo pozwala na uzupełnienie zasobów, jeśli wykonawca oświadczy, że będzie dysponować podwykonawcami i ekspertami o określonych kompetencjach. Tak właśnie postąpiły spółki z grupy Control Process przy inwestycjach w Jarocinie, Łowiczu i Kole. W każdym przypadku wskazani podwykonawcy i eksperci pochodzili w dużej mierze z zagranicy”
– opisuje sprawę Fronda.pl
„Po zawarciu umów ze spółkami z grupy Control Process każda z wymienionych wyżej gmin doświadczała problemów. Zgłoszeni w trakcie przetargu podwykonawcy i eksperci nie byli angażowani do realizacji projektu. Wykonawca składał wnioski o zmianę tych firm lub osób na nowe, chociaż wskazywane podmioty często nie spełniały wymagań do realizacji zamówienia. Dla przykładu w gminie Jarocin osoba wyznaczona na stanowisko generalnego projektanta nie miała doświadczenia zawodowego, o którym zapewniał jeden z prezesów zarządzających Control Process. Ponadto Control Process zarzucało zamawiających zagadnieniami, które wiązały się z wstrzymywaniem prac”
– dodaje Fronda.
W przypadku Jarocina sprawa trafiła do prokuratury. „Obecnie w sprawie toczy się postępowanie karne, które dotyczy wyłudzania zamówień publicznych. Prokuratura zdecydowała się postawić zarządowi grupy zarzuty związane z czterema niezrealizowanymi przez Control Process inwestycjami w trybie zamówień publicznych (ok. 285 milionów złotych)” – poinformowała Fronda.pl
fot. pultusk24.pl