Już w najbliższą niedzielę widzowie poznają finałowe losy uczestników „Rolnik szuka żony”. Wśród nich jest Basia – najbardziej zagadkowa bohaterka tej edycji. Tuż przed finałem rolniczka zdobyła się na szczere wyznanie, które tylko podgrzało emocje wokół jej relacji z Mateuszem.
Finał „rolnik szuka żony” coraz bliżej. Basia nie wygląda na szczęśliwą?
Tegoroczny sezon pełen był zwrotów, ale to właśnie historia Basi przyciągała najwięcej spojrzeń. Od początku stawiała na Mateusza, choć mężczyzna otwarcie mówił o swoich wątpliwościach. Z czasem jednak zaczął się angażować, a wspólne randki wyglądały na naprawdę udane.
Mimo to widzowie mieli swoje podejrzenia. W zapowiedzi finału fani zauważyli, że Basia sprawia wrażenie przygaszonej, jakby coś poszło nie tak. Czy mieli rację? Na odpowiedź trzeba poczekać jeszcze kilka dni.
Wyznanie Basi przed kamerą. „Emocje przed finałem są różne”
Tuż przed nagraniem finałowego odcinka Basia ujawniła, co naprawdę czuje. Jej słowa opublikowane na profilu TVP są pełne szczerości i napięcia.
„Oj, emocje przed finałem są różne.”
W niedzielę spotka nie tylko Mateusza, ale też Michała i Grzegorza – kandydatów, którzy wcześniej opuścili jej gospodarstwo. Jak mówi, ciekawość miesza się u niej z oczekiwaniem.
„Przede wszystkim jestem ciekawa spotkania z panami. Co u nich słychać, jak to wszystko wygląda, jak to wszystko się u nich potoczyło po wyjeździe z gospodarstwa. Nie boję się żadnego spotkania.”
Widać, że mimo napięcia rolniczka jest pełna spokoju i przekonana, że wszystko potoczyło się „przyjemnie i pokojowo”.
Co dał jej udział w programie „Rolnik szuka żony”? Zaskakująco szczera odpowiedź
Basia opowiedziała też o tym, jak udział w programie wpłynął na nią samą. I tutaj padły wyjątkowo osobiste słowa.
„Udział w programie miał na mnie duży wpływ pod względem pewności siebie, samooceny i był powodem do refleksji oraz pracy nad sobą.”
Rolniczka przyznała również, że stała się rozpoznawalna, co dla osoby z małej miejscowości było dużym zaskoczeniem.
„Jestem pod wrażeniem, że ludzie spoza mojej okolicy wiedzą, kim jestem.”
To pokazuje, że jej historia poruszyła widzów, a sama Basia – niezależnie od finału – wiele zyskała przez udział w programie.
Czy Basia jest zakochana? Odpowiedź padnie w niedzielę
Wszystko wskazuje na to, że finał przyniesie odpowiedzi na pytania, które widzowie zadawali od tygodni. Czy relacja z Mateuszem przetrwała? Czy między nimi pojawiło się uczucie? A może nastąpi nieoczekiwany zwrot?
Tego dowiemy się już w najbliższy niedzielny wieczór.
