Czarzasty ostro do Ziobry: „Jak podniesiesz łeb, to ci go od****my!”
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

W sieci zawrzało po publikacji filmu Włodzimierza Czarzastego. W krótkim, ale niezwykle emocjonalnym nagraniu polityk Lewicy zwrócił się bezpośrednio do Zbigniewa Ziobry, wspominając brutalne wydarzenia sprzed 18 lat.

„Pamiętasz, jak trzymali mi pistolet przy głowie?”

„Ziobro, pamiętasz, jak leżałem na podłodze z pistoletem przystawionym do głowy?” – tym zdaniem Czarzasty rozpoczął swój wpis na platformie X. W nagraniu polityk nawiązuje do wydarzeń z marca 2007 roku, kiedy funkcjonariusze ABW weszli do jego domu o świcie.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Jak opowiada, w tamtym czasie jego rodzinę potraktowano jak groźnych przestępców. „Położyli moją żonę na ziemi, weszli do sypialni moich dzieci. Trzymali mi pistolet przy głowie i mówili: jak podniesiesz łeb, to ci go odstrzelimy” – mówił w filmie, wyraźnie poruszony.

Czarzasty twierdzi, że cała akcja odbyła się za wiedzą ówczesnego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry. „Więc jeśli ktoś dziś pyta, czy byłeś w stanie być szefem grupy przestępczej, powiem wprost: byłeś. Budapeszt cię nie uratuje” – zakończył swoje wystąpienie.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Echa wydarzeń z 2007 roku

Do interwencji doszło, gdy Czarzasty mieszkał w Warszawie. Funkcjonariusze ABW mieli podejrzenie, że jego syn ukrywał podejrzanego o zabójstwo dwóch osób z Wołomina. Jak później potwierdziła policja, informacje te okazały się fałszywe.

Według relacji Czarzastego, do jego domu i domów dzieci wtargnęły dwie trzydziestoosobowe brygady antyterrorystyczne. Ulica została zablokowana, a wszyscy domownicy mieli leżeć na podłodze. Jak mówił w 2007 roku, przeszukanie przeprowadzono bez nakazu, a syn został zatrzymany i zwolniony po godzinie. „Nikt nigdy mnie nie przeprosił” – podkreślał.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Ówczesny rzecznik stołecznej policji Mariusz Sokołowski tłumaczył wówczas, że działania funkcjonariuszy wynikały z poważnych podejrzeń wobec syna Czarzastego. Po wszystkim policja przyznała jednak, że żadnych dowodów nie znaleziono.

Polityczne tło nagrania

Publikacja filmu nie jest przypadkowa. W czwartek sejmowa komisja regulaminowa ma rozpatrzyć wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu i tymczasowe aresztowanie Zbigniewa Ziobry. Śledczy zarzucają mu kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą w Ministerstwie Sprawiedliwości, która miała przywłaszczyć ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.

Wniosek liczy 158 stron i obejmuje 26 zarzutów, w tym przekroczenie uprawnień, nadużycie władzy i udział w procederze defraudacji środków publicznych.

@wlodekczarzasty

Zobacz na TikToku

" data-video-id="7568920931532279062" data-embed-from="oembed" style="max-width:605px; min-width:325px;">
@wlodekczarzasty

Ziobro. Pamiętasz jak leżałem na podłodze z pistoletem przystawionym do głowy?

♬ dźwięk oryginalny – WłodekCzarzasty

Czarzasty uderza, Ziobro milczy

Włodzimierz Czarzasty swoim nagraniem nie tylko przypomniał traumatyczne wydarzenia sprzed lat, ale też uderzył w polityczne serce Zbigniewa Ziobry. Wideo momentalnie obiegło media społecznościowe, wywołując lawinę komentarzy — od głosów współczucia po oskarżenia o polityczny teatr.

Sam Ziobro nie odniósł się dotąd do słów Czarzastego. Tymczasem komisja sejmowa ma wkrótce zadecydować, czy były minister sprawiedliwości zachowa immunitet. Decyzja może przesądzić o jego dalszym losie – i być może o tym, czy historia sprzed 18 lat powróci w zupełnie nowym kontekście.