
Śmierć Katarzyny Stoparczyk wstrząsnęła światem mediów i kultury. Ceniona dziennikarka, radiowczyni i autorka książek zginęła 5 września 2025 roku w wypadku na S19 w Jeżowem. Kilka minut przed tragedią wysłała SMS-a, który dziś brzmi jak jej ostatnie zawodowe przesłanie.
„Zrobię, żeby wszystko było najlepiej”
O godzinie 14:39, tuż przed wypadkiem, Katarzyna Stoparczyk napisała wiadomość do Biura Literackiego:
– Zrobię, żeby wszystko było najlepiej.
Współpracownicy przyznali, że te słowa doskonale oddają jej charakter – perfekcjonizm, pasję i serce, które wkładała w każdą pracę.
– Nikt tak „najlepiej” jak Kasia nie potrafił. I nikt jej w tym „najlepiej” nie zastąpi – podkreślili we wzruszającym wpisie.
Jeszcze kilka godzin przed śmiercią dopinała szczegóły swojego udziału w wydarzeniu Po Stronie Kultury.
Tragiczny wypadek na Podkarpaciu
Do wypadku doszło kilka minut przed godziną 15:00 na trasie S19 w Jeżowem, tuż przed zjazdem na MOP. Jedno z aut najechało na tył drugiego pojazdu. Siła uderzenia była ogromna.
Na miejscu zginęły dwie osoby, w tym Katarzyna Stoparczyk, która siedziała na tylnym siedzeniu. Trzy osoby zostały ranne, a jedna z nich została przetransportowana do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, aby wydobyć poszkodowanych. – Samochody zderzyły się z dużą siłą, co znacząco skomplikowało działania ratowników – poinformował rzecznik PSP w Nisku, Ireneusz Szewczyk.
Co zostawiła po sobie Katarzyna Stoparczyk
Na dzień przed tragedią dziennikarka publikowała fragment swojej audycji „Dzieci wiedzą lepiej” i zapraszała na Kongres Kobiet w Katowicach, gdzie miała wystąpić w kilku panelach – od edukacji w erze sztucznej inteligencji, po tematy dotyczące młodzieży w kryzysie.
Stoparczyk była absolwentką Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Pisała książki, reżyserowała spektakle, a w radiowej „Trójce” prowadziła m.in. „Dzieci wiedzą lepiej” i „Myślidziecka 3/5/7”. W telewizji współtworzyła program „Duże Dzieci” z Wojciechem Mannem.
Radio 357 po jej śmierci napisało:
– Potrafiła w niezwykły sposób rozmawiać z dziećmi, a dorosłym przypominała o ich dziecięcej wrażliwości.
Jej ostatnia wiadomość „żeby wszystko było najlepiej” pozostaje symbolem oddania i profesjonalizmu, które towarzyszyły jej do końca.