
Karol Strasburger od dekad cieszy się ogromną sympatią widzów dzięki kultowej „Familiadzie”. Prywatnie jest oddanym mężem i ojcem, ale w najnowszym wywiadzie odsłonił drugą, bolesną stronę rodzinnego życia. W szczerych słowach przyznał, że jego żona, Małgorzata, od lat zmaga się z falą nieuzasadnionej nienawiści.
Życie jak z bajki? Nie dla wszystkich
Dla fanów „Familiady” Karol Strasburger to niezmiennie ten sam uśmiechnięty, ciepły gospodarz, który od 30 lat rozśmiesza Polaków. Prywatnie ułożył sobie życie na nowo po śmierci pierwszej żony – związał się z młodszą o 37 lat Małgorzatą, a w 2019 roku para powitała na świecie córeczkę Laurę.
- Zobacz także: Ponownie przeliczyli głosy i oniemieli. To zmienia wyniki wyborów. Pilny komunikat Prokuratury Krajowej
Choć ich historia miłosna mogłaby stanowić scenariusz filmowy, rzeczywistość okazała się znacznie trudniejsza.
„Głównie jej życzą źle”. Strasburger przerywa milczenie
W rozmowie z „Światem Gwiazd” Karol Strasburger po raz pierwszy tak otwarcie opowiedział o tym, z czym jego żona musi mierzyć się na co dzień. Okazuje się, że od początku związku para była celem krytyki – zwłaszcza ze względu na dużą różnicę wieku.
– Jej głównie życzą źle. Ciągle ktoś do niej ma jakieś pretensje. Ilekroć się pojawi, to już zazdrosne panie – dość często starsze, ale nie tylko – wypominają jej, że się ze mną ożeniła, że pewnie miała jakiś interes – wyznał z goryczą gwiazdor.
Bezlitosne komentarze i nagonka w sieci
Jak podkreśla Strasburger, jego żona Małgorzata jest oddaną mamą i partnerką. Mimo to, od lat spotyka się z falą hejtu i plotek, które podważają jej szczerość i intencje. Ich związek, choć trwały i oparty na miłości, wciąż budzi kontrowersje u tych, którzy zamiast własnym życiem, wolą zajmować się cudzym.
– Jest duża grupa ludzi, która ma ochotę „przyłożyć”, dla swojej niezrozumiałej dla mnie satysfakcji. Nie wiem, jakiego typu – dodał Karol.
Małgorzata Strasburger – po prostu człowiek
Zaskakujące w tym wszystkim jest to, jak bardzo ludzie potrafią być okrutni wobec kogoś, kogo znają jedynie z mediów. Strasburger w wywiadzie nie kryje żalu – najbardziej boli go to, że jego ukochana musi mierzyć się z ciągłym ocenianiem i krytyką.
– Jest fajną mamą, dobrą, i ma się czym chwalić – mówi z dumą, ale i rozżaleniem.