Został ojcem w wieku 72 lat. Najpierw się cieszył, a teraz wyznał całą prawdę…
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Karol Strasburger nie przestaje zaskakiwać. Znany aktor i prowadzący „Familiady” został ojcem dopiero w wieku 72 lat. Od pięciu lat spełnia się w roli taty i – jak sam przyznaje – nie zamieniłby tego doświadczenia na nic innego. W nowym wywiadzie opowiedział o radościach, obawach i społecznym odbiorze swojego późnego ojcostwa.

„Nie jesteśmy nigdy na nic za starzy” – mówi Strasburger

Choć jego rówieśnicy są już często dziadkami albo pradziadkami, Karol Strasburger dopiero kilka lat temu po raz pierwszy został ojcem. W rozmowie z ShowNews odniósł się do komentarzy, jakie wciąż pojawiają się w kontekście jego decyzji.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Ciągle ktoś mówi, że na coś jest za stary, bo to już nie ten czas. Nie, wydaje mi się, że nie jesteśmy nigdy na nic za starzy – powiedział aktor. – Nigdy nie jest na nic za późno. Warto zawsze próbować i ryzykować – dodał z przekonaniem.

Pobudki o piątej rano? Strasburger nie żałuje niczego

Strasburger przyznał, że przed narodzinami córki towarzyszyły mu naturalne obawy. Jak sam zauważa, z wiekiem przychodzi nie tylko doświadczenie, ale też większy lęk przed nieznanym.

Im mamy więcej lat, tym więcej mamy strachu, że nie damy rady – tych pobudek o piątej rano, karmienia, pieluch… – wyznał. – Ja też się tego obawiałem. Ale z wielkim zdumieniem stwierdziłem, że czuję się w tym naprawdę znakomicie. Nie jest to nic, z czego chciałbym zrezygnować.

Dla Strasburgera najważniejsze okazało się bycie obecnym ojcem, a nie to, ile ma lat. Codzienna obecność w życiu córki daje mu ogromną satysfakcję i energię do działania.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Późne ojcostwo w ogniu krytyki. Strasburger pozostał niewzruszony

Kiedy w mediach pojawiła się informacja, że Karol Strasburger zostanie ojcem, wybuchła medialna burza. Wiele osób zarzucało mu brak odpowiedzialności, a nawet egoizm. On sam jednak i jego żona pozostali wierni swojej decyzji.

Ich córeczka przyszła na świat pięć lat temu i od tego czasu stała się ich oczkiem w głowie. Strasburger nie ukrywa, że w codziennym życiu ogromnym wsparciem jest dla niego żona – młodsza od niego o ponad trzy dekady. Ich związek był przez lata tematem plotek, ale para zdaje się zupełnie nie przejmować opiniami innych.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Rodzina ponad wszystko. Strasburger inspiruje do przełamywania schematów

Od momentu narodzin córki Karol Strasburger jeszcze wyraźniej podkreśla w wywiadach, jak wiele zmieniło się w jego życiu. Ojcostwo go uskrzydla, daje mu poczucie sensu i motywuje do dalszego działania – zarówno zawodowego, jak i osobistego.

Nigdy nie jest za późno, by zacząć coś nowego – powtarza konsekwentnie. – Nie znamy siebie, dopóki nie zostaniemy postawieni w nowej roli. I to jest piękne.

Karol Strasburger daje przykład, że wiek to tylko liczba

W czasach, gdy temat późnego rodzicielstwa wciąż budzi kontrowersje, historia Karola Strasburgera jest inspirującym przykładem, że można inaczej. Aktor pokazał, że wiek nie musi ograniczać, a decyzja o założeniu rodziny może być świadoma, przemyślana i piękna – nawet wtedy, gdy większość ludzi już dawno zamknęła ten rozdział życia.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});