Olga Jackowska, znana szerzej jako Kora tuż przed śmiercią zdobyła się na wyznanie, ostatni wywiad z nią wyciska łzy nie tylko fanom zespołu Maanam
Czytaj też: Jackowski przedstawił nową wizję: „Jestem przerażony”
Wiadomość o tym, że gwiazda zespołu Maanam nie żyje była potwornym wstrząsem. Kilka miesięcy przed śmiercią artystka informowała, że jej walka z rakiem zakończyła się sukcesem. Niestety rzeczywistość po pewnym czasie odmieniła się o całe 180 stopni. Rak jajników powrócił i to na dodatek z jeszcze większą siłą. Kora już tej bitwy nie dała rady wygrać. Kilka miesięcy po jej śmierci w Internecie ukazał się ostatni wywiad, który Kora udzieliła dla mediów.
Kora przez większą część swojej świetności na scenie muzycznej występowała w legendarnym zespole Maanam, który założyła wraz ze swoim mężem. To właśnie tam jej kariera nabrała olbrzymiego rozpędu. Nie ulega dziś wątpliwości, że życie Kory było bardzo skomplikowane. W czasie związku małżeńskiego z Markiem Jackowskim nawiązała romans z Kamilem Sipowiczem. Ich wspólna relacja w 1984 roku doprowadziła Korę do rozwodu z pierwszym mężem. Mimo wszystko byli małżonkowie kontynuowali ze sobą współpracę na płaszczyźnie muzycznej.
Kora tuz przed śmiercią zdobyła się na wyznanie – ostatni wywiad
Kora przed śmiercią udzieliła ostatniego wywiadu, w którym wyznała, że tęskni za swoim zmarłym pierwszym mężem. Wyznała przy tym, że najrzadziej odejście współzałożyciela zespołu Maanam przeżywa ich syn Mateusz Jackowski.
Zobacz również: Był oficer wywiadu USA ostrzegał już w lutym. Teraz błagają go o pomoc
„Im dalej od jego śmierci, tym większy jest jego brak. Oboje robiliśmy w życiu różne rzeczy, razem i osobno, ale jednak stworzyliśmy coś, co do dzisiaj bardzo mocno daje się odczuć. Marek to był absolutnie wybitny kompozytor, a nasz duet postrzegano jako idealny. Wszystko jednak ma swój kres, co wynika nie tylko ze spraw czysto personalnych, ale i życiowych”
– wyznała piosenkarka.
,,Marek umarł, mając 67 lat, zdecydowanie za wcześnie”
– przypomniała, jednocześnie zwracając uwagę, że także sama jest w takim wieku.
„Bardzo to przeżyłam i nie mogłam w to uwierzyć. Brakuje mi go i jako człowieka, i jako kompozytora. Ogromnie jego odejście odczuł nasz syn Mateusz, który nawiązał bardzo dobry kontakt z Markiem. Ma po nim wiele pamiątek i strzeże ich jak relikwii. Marek jest dla niego punktem odniesienia”
– mówiła Kora (Olga Jackowska).
Polecamy także:
Rekordowy wzrost liczby zakażonych. Kolejne zgony
Koszmarne wieści z UK: Zmarł 13-latek chory na COVID-19. Był „zdrowy”
Podano kiedy nastąpi szczyt zachorowań w Polsce. To dopiero początek
To może Cię również zainteresować:
„Jestem w szpitalu, mam koronawirusa”. Fala idiotycznych żartów zalewa sieć
Legenda polskiej muzyki nie żyje. Jest decyzja ws pogrzebu
Nowe zaostrzenia w Polsce już obowiązują. Pełna treść